RegionalneWrocławWrocław. Miał zaatakować funkcjonariuszy zatrzymujących Igora Stachowiaka. Sąd wydał wyrok

Wrocław. Miał zaatakować funkcjonariuszy zatrzymujących Igora Stachowiaka. Sąd wydał wyrok

W poniedziałek Sąd Okręgowy we Wrocławiu prawomocnie uniewinnił Patryka H., oskarżonego o użycie przemocy w stosunku do dwóch interweniujących policjantów. Mężczyzna miał odpychać funkcjonariuszy, który 15 maja 2016 roku zatrzymywali Igora Stachowiaka.

Wrocław. Miał zaatakować funkcjonariuszy zatrzymujących Igora Stachowiaka. Sąd wydał wyrok
Wrocław. Miał zaatakować funkcjonariuszy zatrzymujących Igora Stachowiaka. Sąd wydał wyrok
Źródło zdjęć: © Policja
Katarzyna Łapczyńska

22.03.2021 19:16

Tragiczną historię Igora Stachowiaka zna niemal cała Polska. Młody mężczyzna zginął tragicznie po tym, jak został rażony paralizatorem na wrocławskim komisariacie przy ul. Trzemeskiej. Oprócz śmierci Stachowiaka, zdarzenie miało jeszcze kilku bohaterów. Jedynym z nich był Patryk H., oskarżony o napaść na dwóch funkcjonariuszy policji zatrzymujących młodego mężczyznę na wrocławskim Rynku. 

Wrocław. Miał zaatakować funkcjonariuszy zatrzymujących Igora Stachowiaka. Sąd wydał wyrok

Według aktu oskarżenia, Patryk H. miał odpychać funkcjonariuszy, którzy 15 maja 2016 r. na wrocławskim Rynku zatrzymywali Igora Stachowiaka. Mundurowi byli w tym czasie w trakcie interwencji. W poniedziałek Sąd Okręgowy we Wrocławiu utrzymał w mocy wyrok z pierwszej instancji i uniewinnił mężczyznę. Wyrok jest prawomocny - podaje PAP. 

Skazani zostali za to policjanci, którzy na komisariacie przy ul. Trzemeskiej znęcali się nad Stachowiakiem. W czerwcu 2019 roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia uznał, że czterej byli funkcjonariusze są winni przekroczenia uprawnień. W lutym 2020 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu utrzymał kary bezwzględnego więzienia dla wszystkich czterech oskarżonych. 

Najwięcej, bo aż 2,5 roku spędzi w więzieniu Łukasz R., którzy trzykrotnie użył wobec Stachowiaka paralizatora elektrycznego. Pozostali oskarżeni zostali skazani na 2 lata pozbawienia wolności. Zdaniem sądu, asystowali oni przy użyciu urządzenia taser. 

Dodatkowo, gdy w maju 2017 roku media opublikowały nagranie, na którym widać było, jak policjanci używają paralizatora względem Stachowiaka, ówczesny minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak odwołał Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu. Stanowiska stracili też komendant miejski i zastępca komendanta komisariatu Wrocław-Stare Miasto.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)