Wrocław. Koronawirus. Przychodnia chce odciążyć szpitale. Jest gotowa przyjąć pacjentów

Przed nami ciągle szczyt zachorowań na koronawirusa, więc Wrocław musi być przygotowany na przyjęcie większej liczby chorych oraz to, że skończą się miejsca w szpitalu "jednoimiennym" przy ul. Koszarowej. W tej sytuacji pomoc zaoferowała przychodnia "Dobrzyńska".

- Jesteśmy dla wszystkich pacjentów, którzy chcą uniknąć kontaktu z koronawirusem. Będę wysyłać taką prośbę do dyrektorów szpitali, aby wywiesili na SOR-ach ogłoszenie od nas z czym jesteśmy gotowi, w jakim zakresie możemy przyjmować pacjentów - poinformował dr Grzegorz Kulczycki, dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej.

Jak przekazał Kulczycki, na pomoc w przychodni mogą liczyć osoby, które wymagają interwencji chirurgicznej, pacjenci onkologiczni czy też kobiety w ciąży. W budynku przychodni działa ok. 30 specjalistycznych poradni.

- Chodzi przede wszystkim, aby odciążyć SOR-y. Nasze ambulatorium wcześniej było czynne całodobowo, teraz w dni robocze pracuje do godz. 22, w niedzielę i święta do godz. 19 - przekazał dr Kulczycki.

Czytaj także: Mieli ratować zwierzęta. Padały z głodu i zaniedbania

Pomoc zaoferowana przez przychodnię "Dobrzyńska" jest o tyle cenna, że w innych placówkach chorzy narażeni są na kontakt z koronawirusem. COVID-19 wystąpił już bowiem w większości wrocławskich szpitali, przez co choć na chwilę torpedował ich pracę.

- My mamy ustawioną na wejściu śluzę, mamy pomiar temperatury i ścieżki wytyczone dla różnych poradni, aby one się nie krzyżowały. Do tego posiadamy wszelkie środki ochrony osobistej i dezynfekcji - zapewnił dr Kulczycki.

Czytaj także: Dolny Śląsk. Zamknięta porodówka z powodu koronawirusa

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.