Wrocław. Koronawirus. Policja zatrzymała 36-latka z Kamerunu. Miał oszukać firmę na kwotę 1,5 mln zł

Pandemia koronawirusa to okres, na którym dorobić próbuje się wielu oszustów. Od ponad miesiąca o różnych próbach wyłudzeń informują mieszkańcy Wrocławia. Policja apeluje, by zwrócić uwagę chociażby w sytuacji, gdy prosimy nieznajomego chociażby o zrobienie zakupów.

Drobne oszustwa nie interesowały 36-letniego obywatela Kamerunu, którego zatrzymali funkcjonariusze policji z wrocławskiego Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą. Jak się okazało, mężczyzna miał podawać się za przedstawiciela spółki produkującej leki. Miał on oferować różnym podmiotom m.in. maseczki ochronne, których oczywiście nie posiadał.

Działania funkcjonariuszy pozwoliły ustalić, że podejrzany jest w Warszawie. Tam został zatrzymany.

Ze zgromadzonych w sprawie materiałów wynika, że Kameruńczyk wprowadził w błąd co najmniej jedno przedsiębiorstwo z siedzibą w Hongkongu. Miał mu zaoferować sprzedaż 100 tys. maseczek ochronnych. Zamawiający zapłacił za nie 368 tys. euro, co daje równowartość ponad 1,5 mln zł.

Zobacz także: Wrocławska firma stworzyła testy na obecność koronawirusa

Mężczyzna przez kilka dni miał przechwalać się posiadaną gotówką w swoim otoczeniu. Zakupił m.in. luksusowe towary. Wrocławscy policjanci w jego mieszkaniu zabezpieczyli część pieniędzy, komputery, 9 telefonów komórkowych i kilka kart pamięci. Posłużyły one do popełnienia przestępstwa i posłużą jako dowód w sprawie.

O zatrzymaniu mężczyzny została już poinformowana placówka dyplomatyczna Kamerunu. Materiał zgromadzony przez wrocławskich policjantów jest na tyle przekonujący, że 36-latek został już tymczasowo aresztowany.

Zobacz także: Ugodził syna nożem i złamał zasady kwarantanny

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.