Wrocław. Kolejne namioty dla petentów. Wszystko po to, by nie marzli w kolejce do urzędu

Koronawirus wymusił pewne zmiany w funkcjonowaniu urzędów. Od kilku miesięcy do wnętrz Urzędu Miejskiego Wrocławia wpuszczana jest mocno ograniczona liczba osób - odpowiadająca liczbie otwartych w środku okienek. Wszystko po to, aby ograniczyć ryzyko zakażenia COVID-19.

Niestety, nowe obostrzenia powodują też długie kolejki. Zwłaszcza w tych urzędach, gdzie wrocławianie załatwiają najczęściej swoje sprawy - mowa o budynkach na pl. Nowy Targ i ul. Zapolskiej, gdzie załatwiane są sprawy meldunkowe i dotyczące rejestracji samochodów. Tam przed paroma tygodniami stanęły specjalne, ogrzewane namioty. W nich petenci w oczekiwaniu na swoją kolej mogą spędzić czas.

Postawienie namiotów to odpowiedź miasta Wrocław na coraz niższe temperatury. Urzędnicy nie chcą, aby mieszkańcy marzli i mokli podczas jesienno-zimowej aury. Dlatego też postanowiono stworzyć kolejne namioty - przy Centrum Obsługi Mieszkańca przy al. Kromera oraz przy Urzędzie Stanu Cywilnego na ul. Włodkowica.

"Pomieszczenia są oświetlone, ogrzane, a także wyposażone w stoliki, krzesła, środki dezynfekujące i nagłośnienie" - poinformował na Facebooku prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

W nowo postawionych namiotach jest miejsce odpowiednio dla 25 i 15 osób. Te funkcjonujące przy pl. Nowy Targ i ul. Zapolskiej pomieścić mogą 40 petentów. "Świetnie spełniają swoją rolę" - zaznaczył prezydent Sutryk i dodał, że "musimy jakoś przetrwać i zimę, i pandemię".

Równocześnie magistrat przypomina, że wiele spraw w obecnych czasach można załatwić w sposób zdalny, bez wychodzenia z domu. Biorąc pod uwagę ryzyko związane z COVID-19, jest to bez wątpienia najlepsze rozwiązanie.