Wrocław. Kłusownik zatrzymany na gorącym uczynku. Zastawiał pułapki na zwierzęta
Policjanci z komisariatu w Sobótce pod Wrocławiem, we współpracy z funkcjonariuszami Straży Leśnej, zatrzymali kłusownika. Mężczyzna wpadł w rejonie miejscowości Sulistrowice na gorącym uczynku w momencie, gdy zastawiał pułapki i poprawiał założone wcześniej pętle ze stalowych linek.
Jak informuje wrocławska policja, wspólne działania mundurowych z komisariatu w Sobótce oraz funkcjonariuszy Straży Leśnej doprowadziły do zatrzymania mężczyzny podejrzanego o zakładanie urządzeń do chwytania dzikiej zwierzyny.
Wrocław. Kłusownik zatrzymany na gorącym uczynku. Zastawiał pułapki na zwierzęta
Służby patrolowali tereny leśne w okolicach miejscowości Sulistrowice, gdy wpadli na kłusownika. Tym samym udaremnili jego dalsze nielegalne działania. - Wpadł, gdy zastawiał pułapki i poprawiał założone wcześniej pętle ze stalowych linek. Policjantom tłumaczył, że chciał tylko złapać kilka saren - informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Mężczyzna podejrzany jest o naruszenie przepisów, które zostały opisane w art. 53 prawa łowieckiego. Dotyczy ono osób, które m.in. polują na ptactwo, polują z chartami, polują w czasie ochronnym i nie posiadają odpowiednich uprawnień, a także wbrew zakazowi zakładają narzędzia lub urządzanie przeznaczone do łowienia, chwytania lub zabijania zwierzyny.
Przemoc w ośrodku w Renicach. "Niedowierzanie przekształciło się w złość"
Zatrzymany kłusownik za swoje czyny odpowie teraz przed sądem. Grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Osoby próbujące polować nielegalnie w dolnośląskich lasach powinny mieć się na baczności - Straż Leśna zapowiada kolejne tego typu kontrole w przyszłości.