RegionalneWrocławWrocław. Józef Pinior skazany na 1,5 roku więzienia. Czy to koniec sprawy?

Wrocław. Józef Pinior skazany na 1,5 roku więzienia. Czy to koniec sprawy?

Józef Pinior został skazany przez Sąd Rejonowy we Wrocławiu na 1,5 roku więzienia za poświadczenie nieprawdy w zeznaniach majątkowych. Z kolei jego były asystent Jarosław Wardęga usłyszał wyrok 5 lat pozbawienia wolności za korupcję. Sąd nie zgodził się na warunkowe wykonanie kar, ale poniedziałkowy wyrok nie jest prawomocny.

Wrocław. Józef Pinior skazany na 1,5 roku więzienia. Czy to koniec sprawy?
Wrocław. Józef Pinior skazany na 1,5 roku więzienia. Czy to koniec sprawy?
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Adrian Grycuk
Łukasz Kuczera

W poniedziałek Sąd Rejonowy we Wrocławiu ogłosił wyrok w procesie, w którym oskarżeni byli nie tylko były senator Józef Pinior i jego były asystent Jarosław Wardęga (zgodzili się na publikację wizerunku), ale też 14 innych osób. Wręczały lub proponowały one łapówki za załatwienie określonych spraw.

Wrocław. Józef Pinior skazany na 1,5 roku więzienia. Czy to koniec sprawy?

Józef Pinior decyzją sądu został skazany na 1,5 roku więzienia za poświadczenie nieprawdy w zeznaniach majątkowych, natomiast Jarosław Wardęga usłyszał wyrok 5 lat pozbawienia wolności za korupcję. Sąd Rejonowy we Wrocławiu nie zawiesił warunkowo wykonania obu kar, ale wyrok pierwszej instancji nie jest prawomocny - podaje PAP.

Niemal przesądzone jest to, że oskarżeni skorzystają z prawa do apelacji. Jak podkreśla PAP, sąd uniewinnił Piniora tylko z jednego zarzutu - dotyczył on rzekomego wyłudzenia 5 tys. zł za nieprzeprowadzone wykłady. Równocześnie uniewinniono osobę, która zdaniem śledczych zleciła mu przeprowadzenie owych wykładów.

Potężna katastrofa. Tak zmiany klimatyczne doprowadziły do głodu i śmierci milionów Polaków

Zdaniem sądu, Pinior w latach 2013-2015 przedstawiał fałszywe oświadczenia majątkowe, które zawierały nieprawdziwe dane, co do zobowiązań pieniężnych o wartości powyżej 10 tys. zł.

"W toku postępowania prokuratorzy ustalili, że P. nie wykazał w oświadczeniach w 2013 i 2014 r. pożyczek w wysokości po 40 tys. zł. Natomiast w dwóch oświadczeniach z 2015 r. nie podał trzech pożyczek w łącznej kwocie 70 tys. zł" - podała Prokuratura Krajowa w informacji o akcie oskarżenia, którą cytuje PAP.

Prokuratura podkreślała, że Pinior jako senator miał obowiązek złożenia oświadczenia majątkowego na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Sąd Rejonowy we Wrocławiu w uzasadnieniu wyroku potwierdził, że Pinior miał faktycznie pod groźbą odpowiedzialności karnej obowiązek wykazać podane wyżej kwoty w swoich oświadczeniach i złamał prawo.

"Oskarżony twierdził, że to nie były zobowiązania na jego rzecz, że czuł się żyrantem tych pożyczek. Jednak gdyby był faktycznie żyrantem to te pożyczki podpisywałby inne osoby. Nie ma uzasadnienia, że te kwoty nie były uwzględniane w oświadczeniach majątkowych" - przekazał wrocławski sąd.

Wcześniej, bo w marcu 2021 roku Pinior i jego były asystent zostali skazani przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu za korupcję na 1,5 roku bezwzględnego więzienia w innym procesie. Dotyczył on przyjmowania łapówek w wysokości co najmniej 40 tys. zł w zamian za załatwienie w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju oraz w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie korzystnego rozstrzygnięcia sprawy dolnośląskiego biznesmena Tomasza G.

Na wniosek obrońców Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zgodził się, by Józef Pinior zasądzony mu karę odbywał w warunkach domowych w systemie dozoru elektronicznego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)