Wrocław. Jechał "pod prąd" autostradą. Spowodował trzy wypadki i kontynuował jazdę

Ogromną nieodpowiedzialnością popisał się 62-letni kierowca, który wjechał na autostradę A8 we Wrocławiu "pod prąd". Mężczyzna spowodował trzy zdarzenia drogowe, ale nie przeszkadzało mu to w kontynuowaniu jazdy. Wrocławianin za swoje czyny odpowie przed sądem.

wypadek policjaWrocław. Jechał "pod prąd" autostradą. Spowodował trzy wypadki i kontynuował jazdę
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

Jak informuje wrocławska policja, do zdarzenia doszło w środku nocy. Jeden z przerażonych kierowców zatelefonował na numer alarmowy i zgłosił, że autostradą A8 "pod prąd" porusza się samochód dostawczy marki Renault. Niestety, na efekty nieodpowiedzialnej jazdy kierowcy nie trzeba było długo czekać.

- 62-letni wrocławianin spowodował bowiem wypadek drogowy zderzając się czołowo z prawidłowo jadącym w stronę Warszawy samochodem marki Mazda. W wyniku tego zderzenia auto osobowe uderzyło w samochód ciężarowy, a elementy rozbitych aut dodatkowo uszkodziły jadącego za nimi Mercedesa - informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Wrocław. Jechał "pod prąd" autostradą. Spowodował trzy wypadki i kontynuował jazdę

Kierowca Mazdy trafił do szpitala we Wrocławiu, ale ze wstępnych informacji wynika, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Niestety, pomimo spowodowania wypadku, 62-letni kierowca Renault kontynuował jazdę "pod prąd" uszkodzonym busem.

"Polska na weekend". Wieś, o której mówi cały świat. Poznajcie Zalipie

- Kiedy policjanci namierzyli ten pojazd, sami cudem uniknęli zderzenia z nim, ponieważ 62-latek jechał bez włączonych świateł - dodaje mł. asp. Pieprzycka.

Mężczyzna został zatrzymany. Ku zaskoczeniu policjantów, badanie alkomatem wykazało, że jest trzeźwy. - Próbował wytłumaczyć mundurowym, że był nieświadomy tego, że jedzie w kierunku niezgodnym z nakazanym na autostradzie i twierdził, że nie wie, w jaki sposób na nią wjechał - wyjaśnia mł. asp. Pieprzycka.

Policjanci z Wrocławia ustalili, że 62-latek podróż rozpoczął na terenie powiatu oleśnickiego. Jak się okazało, po drodze spowodował on wcześniej dwie inne kolizje - najpierw na fragmencie drogi ekspresowej S8 pod Oleśnicą, a następnie już na autostradzie A8.

62-latek stracił już prawo jazdy. Za popełnione wykroczenia, m.in. spowodowanie zdarzeń drogowych oraz stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, odpowie teraz przed sądem.

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou