Wrocław. Ciąg dalszy śledztwa po tragedii w kopalni w Sobótce. Ciała zmarłych nurków po sekcji zwłok
Sprawa śmierci trzech nurków, którzy zginęli podczas ćwiczeń w kopalni Maria Concordia w Sobótce niedaleko Wrocławia, nie została jeszcze wyjaśniona. Ciała mężczyzn zostały już poddane sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej.
Do tragedii podczas ćwiczeń nurków w zatopionej kopalni magnezytu Maria Concordia doszło 7 października 2021 roku w Sobótce niedaleko Wrocławia. W ćwiczeniach brało udział sześciu śmiałków. Trzech z nich nie przeżyło.
Wrocław. Ciąg dalszy śledztwa po tragedii w kopalni w Sobótce. Ciała zmarłych nurków po sekcji zwłok
Jak nieoficjalnie wiadomo, dwóch mężczyzn nie wypłynęło na powierzchnię, wtedy to trzeci zdecydował się ruszyć im na ratunek. Wziął butlę z gazem i popłynął na pomoc. On również nie wrócił. Ciała dwóch osób wydobyto następnego dnia po tragedii (poniedziałek), trzeciego nurka udało się wydostać po kolejnej dobie (wtorek).
Śledztwo w tej budzącej wiele wątpliwości sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Krzyki-Zachód. Podstawą jest artykuł 155 Kodeksu karnego, dotyczący nieumyślnego spowodowania śmierci. Ciała trójki zmarłych zostały już poddane sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej.
Polityk prawicy ironizuje z opozycji. "Czary-mary, hokus-pokus"
Prokuratura na razie nie chce komentować wyników sekcji zwłok zmarłych nurków. Śledczy czekają jeszcze na wyniki badań histopatologicznych.
Wiadomo też, że swoje czynności prowadzi policja. Sprawdza ona, w jaki sposób zabezpieczono szkolenie, czy jego organizatorzy posiadali stosowne pozwolenia. Obiekt Maria Concordia w Sobótce pod Wrocławiem od lat kusi najlepszych nurków w Polsce, którzy chcą podnosić swoje umiejętności. Ceny kursów w ośrodku wahają się od kilkuset do ponad tysiąca złotych.