Wrocław. Akcja "Zmień piec" zyskała dodatkowy rozgłos. "Każdy widzi to, co chce zobaczyć"
We Wrocławiu doszło do ataku na wolontariuszy promujących akcję "Zmień piec". Wszystko przez to, że jeden z mieszkańców myślał, że zachęcają oni do zmiany płci. Paradoksalnie, za sprawą napastnika o akcji dowiedziała się większa liczba wrocławian.
Do ataku na wolontariuszy akcji "Zmień piec" doszło w ubiegły weekend we Wrocławiu. Ustawili się oni pod jednym z kościołów i zachęcali do korzystania z ekologicznych rozwiązań. Miasto w ramach programu "Zmień piec" oferuje bowiem m.in. 15 tys. zł na nowe ogrzewanie, 5 tys. zł na wymianę okien czy zwolnienie z czynszu na okres dwóch lat.
Wolontariusze zostali zaatakowani przez mężczyznę po 30. roku życia, który źle przeczytał baner informacyjny i myślał, że zachęcają oni do zmiany… płci.
Wrocław. Akcja "Zmień piec" zyskała dodatkowy rozgłos. "Każdy widzi to, co chce zobaczyć"
Dość żartobliwie i z dystansem podeszło do całej sytuacji miasto. Na stronach akcji "Zmień piec" przygotowało ono specjalną grafikę nawiązującą do wydarzeń, jakie rozegrały się w niedzielę pod jednym z wrocławskich kościołów.
"Myślałem o tym od lat, ale teraz jest na to najlepszy czas" - głosi napis na grafice, na której widzimy łysego mężczyznę z brodą, jadącego na rowerze. Właśnie tak wyglądał napastnik, który zaatakował wolontariuszy promujących akcję "Zmień piec".
"Każdy widzi to, co chce zobaczyć" - napisano w mediach społecznościowych akcji "Zmień piec" po wydarzeniach spod kościoła. Paradoksalnie, zachowanie ok. 30-letniego mężczyzny przyczyniło się do wypromowania akcji. Temat poruszyły bowiem nie tylko media lokalne, ale również ogólnopolskie. W ten sposób większa liczba wrocławian dowiedziała się o możliwości wymiany pieca i uzyskania dofinansowania na ten cel.
Dodatkowo post fundacji Plastformers, której wolontariusze zostali zaatakowani przez mężczyznę, zyskał 2,3 tys. polubień na Facebooku i 2,1 tys. udostępnień. Tymczasem wcześniejsze wpisy dotyczące akcji "Zmień piec" mają po ledwie kilka polubień i zero jakichkolwiek udostępnień.