Wrocław. 21‑latka z Bułgarii sprzedawała podróbki. Nie wiedziała, że odzież nie jest oryginalna
Policjanci zatrzymali na jednym z targowisk we Wrocławiu 21-latkę, która handlował podrobioną odzieżą sportową. Według wstępnych szacunków, straty spowodowane przez kobietę wynoszą prawie 90 tys. zł.
17.09.2019 12:12
Wrocław. Kobieta sprzedawała koszulki i bluzy z logotypami największych sportowych firm niemal z całego świata. Żadna z oferowanych przez nią rzeczy nie była jednak oryginalna.
Na trop kobiety, która handluje podrobionym towarem wpadli policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Funkcjonariusze ustalili, gdzie kobieta "pracuje". Po krótkiej obserwacji na jednym z wrocławskich targowisk, podeszli do kobiety i wylegitymowali ją.
Okazało się, że 21-latka to obywatelka Bułgarii. Policjantom tłumaczyła, że wiedziała o tym, że jej towar jest nielegalny. Policjanci przejęli odzież, którą handlowała kobieta. Już na komendzie oszacowali sumę strat producentów odzieży, która wyniosła ok. 84 tys. zł. Kobieta odpowie za handel podrobionym towarem przed sądem.
Grozi za to kara do 2 lat więzienia. Jeśli jednak w czasie postępowania wyjdzie na jaw, że sprawca zrobił z tego procederu stałe źródło dochodu, wtedy może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Kaczyński broni tradycyjnej rodziny. Radosław Fogiel i Joanna Mucha komentują