Twardy lockdown w Polsce. Konferencja premiera o godz. 11. Jakie obostrzenia ogłosi Mateusz Morawiecki?
Twardy lockdown w Polsce staje się faktem. Już o godz. 11 rozpocznie się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego, który ogłosi nowe obostrzenia, jakie mają wejść w życie w związku z coraz trudniejszą sytuacją epidemiologiczna w kraju. Czego należy się spodziewać?
Twardy lockdown w Polsce został zapowiedziany przez Mateusza Morawieckiego już w czwartek. Coraz gorsze dane dotyczące zakażeń koronawirusem zmusiły rząd do reakcji. Władze zdały sobie sprawę, że ledwo co wprowadzony w życie zwykły lockdown (obowiązuje od 20 marca) to za mało, by stłamsić COVID-19. Stąd też czwartkowa konferencja premiera i nowe obostrzenia w Polsce.
Twardy lockdown w Polsce. Konferencja premiera o godz. 11. Jakie obostrzenia ogłosi Mateusz Morawiecki?
Przypomnijmy, że w środę zanotowano największy dobowy wzrost zachorowań na koronawirusa w naszym kraju - Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 29 978 pozytywnych przypadków. Do tego wskutek COVID-19 zmarło 575 osób. Tak źle nie było od początku pandemii koronawirusa, stąd twardy lockdown w Polsce nie powinien dziwić.
Z nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski wynika, że rząd rozważa zamknięcie żłobków i przedszkoli. To temat, jaki pojawiał się wśród rozmów premiera z ministrami. Żłobki i przedszkola miałyby być nadal dostępne jedynie dla dzieci pracowników służb i medyków, tak aby mogli oni nadal walczyć z COVID-19.
Prof. Flisiak: Ból gardła nie jest nowym objawem COVID-19
Zamknięcie żłobków i przedszkoli byłoby kolejnym krokiem, po tym jak wskutek lockdownu od 22 marca dzieci z klas I-III ponownie uczą się w trybie zdalnym. Taka sytuacja potrwa co najmniej do 9 kwietnia.
Twardy lockdown w Polsce ma też oznaczać zmniejszenie liczby osób w sklepach, zamknięcie marketów budowlanych i z sklepów RTV/AGD. Bardzo prawdopodobne jest też zalecenie dotyczące Wielkanocy, aby święta spędzać w rodzinnym gronie (do 5 osób) i unikać w tym okresie przemieszczania się. Podobne rozwiązanie rząd zastosował już w ubiegłe Boże Narodzenie.
Nadal nie wiadomo, jakie decyzje zapadną w kontekście kościołów. Obecnie obowiązują restrykcje, które pozwalają na wpuszczenie do świątyń mocno ograniczonej liczby osób - 1 na 15 metrów kwadratowych powierzchni. Czy twardy lockdown to zmieni? W środę Episkopat wydał oświadczenie, w którym zaapelował do księży-proboszczów, by skrupulatnie przykładali się do tego, ile osób bierze udział w nabożeństwach religijnych. Ostatnie miesiące pokazały bowiem, że w przypadku wielu parafii limity są łamane.
"Kierując się troską o życie i zdrowie wiernych, uczestniczących w życiu Kościoła, apelujemy do wszystkich księży proboszczów o bardzo poważne podejście do obowiązujących zasad dotyczących liczby wiernych, którzy w jednym czasie mogą uczestniczyć w nabożeństwach" - napisali sygnatariusze oświadczenia udostępnionego na stronach Konferencji Episkopatu Polski.
Konferencja premiera, na której poznamy nowe obostrzenia rozpocznie się w czwartek o godz. 11. Twardy lockdown w Polsce miałby zacząć obowiązywać od weekendu.