Strajk kobiet. Wrocław. "Marsz tysiąca zniczy". Kolejny protest rusza na ulice Wrocławia
Strajk kobiet we Wrocławiu zorganizowany zostanie po raz kolejny. Krótko po godz. 17 przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego zablokują Wrocław. "Marsz tysiąca zniczy" - tak nazywać będzie się popołudniowy przemarsz.
Aborcja w Polsce. Protesty we Wrocławiu i wielu innych miastach w Polsce trwają od niemal dwóch tygodni, po tym jak Trybunał Konstytucyjny uznał, że przerywanie ciąży ze względu na poważną wadę genetyczną płodu jest sprzeczne z ustawą zasadniczą.
Środa, 4 listopada we Wrocławiu nie będzie znacząco odbiegać od poprzednich dni - protestujący po raz kolejny zablokują główne ulice stolicy Dolnego Śląska, by w ten sposób walczyć o pozostawienie w mocy niedawnego kompromisu aborcyjnego.
Strajk kobiet. Wrocław. "Marsz tysiąca zniczy". Kolejny protest rusza na ulice Wrocławia
"Marsz tysiąca zniczy" - pod taką nazwą rozpocznie się środowy protest we Wrocławiu. Jego początek po godz. 17 zaplanowano pod budynkiem Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Jego organizatorzy apelują, by zabrać ze sobą znicze i nie zdradzają przy tym dokładnej trasy przemarszu.
"System, w którym przyszło nam żyć, oparty jest na wyzysku i przemocy, odbiera poczucie godności i próbuje upokarzać nas na każdym kroku. Musimy walczyć o podstawowe prawa pracownicze i zabezpieczenia socjalne, o godność, o chleb, o dach nad głową oraz o bezpieczną i dostępną aborcję. Ten system nic nam już nie może dać! Zmienimy go!" - napisali organizatorzy środowego strajku.
Za środowym przemarszem stoi grupa Wrocławskie Rewolucjonistki, która już wcześniej przedstawiła swoje postulaty. Żąda ona m.in. Dostępu do legalnej, bezpiecznej, darmowej aborcji dla wszystkich osób, które są w ciąży i nie chcą w niej być. Liczy też na wypowiedzenie konkordatu, dostępu do bezpłatnej i dobrze zorganizowanej opieki medycznej czy zwiększenia liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach.
Z kolei osoby stojące za organizacją Strajk Kobiet o godz. 18 planują zorganizować "Tarczę obywatelską". Akcja ma polegać na wieszaniu znaku błyskawicy w oknach, witrynach lub innych dobrze widocznych miejscach. "A my od dziś właśnie w takich miejscach zamawiajmy jedzenie, kawę, róbmy zakupy" - apelują przedstawiciele wrocławskiego strajku kobiet.