Stoją murem za prezydentem Wałbrzycha. "To część gry politycznej"
W piątek Roman Szełemej w trybie natychmiastowym został zwolniony z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Sokołowskiego w Wałbrzychu. Murem za prezydentem stanęło stowarzyszenie Dolny Śląska Wspólna Sprawa, które twierdzi, że wyrzucenie Szełemeja to "część gry politycznej".
W ostatnich tygodniach sporo dzieje się w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Sokołowskiego w Wałbrzychu. Po tym jak władze województwa postanowiły odwołać wieloletnią dyrektor Mariolę Dudziak, wsparcie okazał jej prezydent miasta, a także pracownik wałbrzyskiego szpitala - Roman Szełemej.
Szełemej zrezygnował z kierowania SOR w wałbrzyskim szpitalu, ale pozostał tam lekarzem dyżurującym. Jednak w piątek dyrekcja placówki ogłosiła, że jego umowa o pracę została rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym, bez okresu wypowiedzenia.
Stoją murem za prezydentem Wałbrzycha. "To część gry politycznej"
Na zwolnienie Romana Szełemeja zareagowali samorządowcy ze stowarzyszenia Dolny Śląsk Wspólna Sprawa, którzy stanowczo sprzeciwiają się decyzji dyrekcji szpitala.
Kaczyński o Dudzie. Rzecznik PO zareagował śmiechem. Bezlitosny komentarz
"Roman Szełemej pracował w placówce nieprzerwanie od 36 lat. Decyzja o zwolnieniu przypada w czasie kiedy dr Szełemej głośno i zdecydowanie wypowiada się o konieczności ratowania polskiej służby zdrowia, gdy otwarcie alarmuje opinię publiczną o katastrofie jaka czeka polskie szpitale. Gdy pacjenci - w związku z brakiem działań Ministerstwa Zdrowia - czekają w wielotygodniowych kolejkach do specjalistów, a biały personel protestuje, walcząc o zapewnienie godnych warunków pracy." - napisano w oświadczeniu stowarzyszenia.
Dolny Śląsk Wspólna Sprawa podkreśla, że działania Szełemeja "doprowadziły do niezaprzeczalnego, ogólnopolskiego sukcesu jakim była akcja powszechnych szczepień przeciw COVID-19 w Wałbrzychu".
"Dlatego mówimy to wprost - zwolnienie Romana Szełemeja to część gry politycznej. Gry, która w przededniu kolejnej fali pandemii koronawirusa, jest igraniem ze zdrowiem i życiem mieszkańców naszego regionu. Wskutek tego działania wałbrzyski szpital stracił wiarygodnego lekarza, który był twarzą walki z pandemią" - dodano w oświadczeniu.
"Decyzja o zwolnieniu dra Szełemeja bije nie tylko w jego dobre imię, lecz przede wszystkim w pacjentów Szpitala i szerzej - w ochronę zdrowia mieszkańców Wałbrzycha i Dolnego Śląska. To wreszcie decyzja łamiąca procedury kodeksu pracy, niemoralna i kompletnie irracjonalna w obliczu pandemii covid-19 oraz problemów w służbie zdrowia" - czytamy dalej w oświadczeniu.
Jak zapewnia stowarzyszenie, "uprawianie polityki kosztem ludzkiego zdrowia i życia jest zachowaniem skrajnie nieodpowiedzialnym, na które nie ma i nie będzie naszej zgody".