Prokuratura bada wpis profesora z Wrocławia ws. traktowania ukraińskich jeńców

Profesor Uniwersytetu Wrocławskiego opublikował na Facebooku film przedstawiający poniżające traktowanie ukraińskich jeńców i dodał komentarz: "banderowskie ścierwa dostają łomot aż miło". Sprawą zajęła się prokuratura.

Obraz
Źródło zdjęć: © facebook.com/Rosyjska.5.kolumna.w.Polsce

Na swoim profilu na Facebooku, dr hab. Bogusław P., profesor Uniwersytetu Wrocławskiego, dodał wpis, w którym umieścił 20-minutowy film przedstawiający poniżające traktowanie jeńców ukraińskich, którzy dostali się w ręce separatystów. We wpisie pojawił się także komentarz profesora:

"Banderowskie ścierwa dostają łomot aż miło! I jak tu nie kochać 'Ruskich'…?"

Pracownik naukowy dodał pod postem komentarz, który był zachowany w podobnej retoryce:

"Z tym motłochem, niestety, tak trzeba postępować. Tylko to może ich powstrzymać. Nic innego – tylko siła i łomot. Moim zdaniem, ciągle za mało tej banderowskiej hołoty leży tam w błocie. Im więcej ich tam będzie, tym większe szanse na normalność".

Sprawa wpisu profesora dotarła do władz Uniwersytetu. – Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego podjął decyzję o skierowaniu tej sprawy do Rzecznika Dyscyplinarnego uczelni, który po rozpatrzeniu może przekazać ją do Komisji Dyscyplinarnej UWr. Rektor zadecydował także o równoległym złożeniu zawiadomienia do prokuratury – mówi dla Wirtualnej Polski dr Jacek Przygodzki, rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego.

Sprawę bada prokuratura

Rzeczniczka wrocławskiej prokuratury okręgowej Małgorzata Klaus poinformowała, że czynności sprawdzające w tej sprawie prokuratura podjęła z urzędu.

- Nie mogliśmy nie zareagować, gdy dowiedzieliśmy się o tych wpisach. Postępowanie prowadzone jest w związku z art. 256 i 257 Kodeksu karnego. Chodzi o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych lub o znieważenie grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej - powiedziała prokurator.

Dodała, że za pierwsze z przestępstw grozi do dwóch lat więzienia, a za drugie do trzech.

Opublikowany przez Bogusława P. film trwa 20-minut. Nagranie ukazuje sceny znęcania się separatystów oraz ludności cywilnej nad ukraińskimi jeńcami. W filmie znajdują się również drastyczne ujęcia przedstawiające porozrzucane w błocie ciała ukraińskich żołnierzy.

Post z filmem i komentarzami zniknął z profilu profesora. Dr hab. Bogusław P. jest pracownikiem Zakładu Filozofii Nowożytnej w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Z prof. P. nie udało nam się skontaktować.

Zobacz również: Prorosyjscy separatyści oskarżają ukraińską armię

Wybrane dla Ciebie
Ciało leżało na jezdni. Policja apeluje do świadków
Ciało leżało na jezdni. Policja apeluje do świadków
Zmiany w PKP Intercity. Bilety dostępne nawet pół roku przed podróżą
Zmiany w PKP Intercity. Bilety dostępne nawet pół roku przed podróżą
Premier Belgii ws. aktywów Rosji: Nie chcę być niegrzecznym chłopcem
Premier Belgii ws. aktywów Rosji: Nie chcę być niegrzecznym chłopcem
Rosyjskie drony tropią ukraińskich rolników. "Kolejna zbrodnia wojenna"
Rosyjskie drony tropią ukraińskich rolników. "Kolejna zbrodnia wojenna"
"Fetysz PiS". Wicepremier krytykuje słowa Jarosława Kaczyńskiego o Niemczech
"Fetysz PiS". Wicepremier krytykuje słowa Jarosława Kaczyńskiego o Niemczech
Budapeszt wypełniły tłumy. Marsz opozycji większy niż Orbana
Budapeszt wypełniły tłumy. Marsz opozycji większy niż Orbana
Rosjanie tworzą oddziały kobiet. "Wyczerpanie zasobów"
Rosjanie tworzą oddziały kobiet. "Wyczerpanie zasobów"
Kolejne rozmowy USA-Rosja. Przyjaciel Trumpa spotka się z człowiekiem Putina
Kolejne rozmowy USA-Rosja. Przyjaciel Trumpa spotka się z człowiekiem Putina
Były oficer WOT usłyszał zarzut oszustwa. Grozi mu osiem lat więzienia
Były oficer WOT usłyszał zarzut oszustwa. Grozi mu osiem lat więzienia
Aneksja Krymu. Merkel naciskała, by nie stawiać oporu?
Aneksja Krymu. Merkel naciskała, by nie stawiać oporu?
Zdetonował granat na peronie. Tragedia w Ukrainie
Zdetonował granat na peronie. Tragedia w Ukrainie
Złamali prawo. Wydaleni z Polski z siedmioletnim zakazem wjazdu
Złamali prawo. Wydaleni z Polski z siedmioletnim zakazem wjazdu