Prawo do aborcji. Wrocław mówi "nie" decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Protest pod siedzibą PiS, w piątek kolejny
Trybunał Konstytucyjny uznał w czwartek, że upośledzenie płodu i nieuleczalna, zagrażająca życiu choroba nie będą już okolicznościami do legalnego przerwania ciąży w Polsce. O prawo do aborcji chcą jednak walczyć mieszanki Wrocławia.
Trybunał Konstytucyjny w czwartek zajął się sprawą zgłoszoną przez posłów PiS, zdaniem których zezwalanie na przerwanie ciąży w przypadku stwierdzenia upośledzenia płodu albo nieuleczalnej, zagrażającej życiu choroby jest niezgodne z Konstytucją.
Na czwartkowym posiedzeniu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zgoda na przerywanie ciąż w takich przypadkach faktycznie jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Po wyroku trybunału zatriumfowały środowiska prawicowe i katolickie, za to część społeczności jest wyraźnie niezadowolona. Dlatego w Polsce w najbliższych dniach odbędą się protesty o prawo do aborcji.
Prawo do aborcji. Wrocław mówi "nie" decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Protest pod siedzibą PiS, w piątek kolejny
Jeszcze w czwartek pod wrocławską siedzibą Prawa i Sprawiedliwości zgromadziło się kilkanaście osób, które protestowały przeciwko czwartkowemu wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. Pojawiły się znicze, były też wzniosłe słowa.
- Proszę, żebyśmy nie robili pogrzebu, bo my się nie pogodzimy z tym, co się dzieje. Absolutnie to barbarzyństwo, które się wydarzyło jest kompletną ruiną naszego państwa. W takich warunkach, w takim czasie uchwala się takie barbarzyńskie prawo. Torturuje się kobiety - mówiła jedna z przedstawicielek wrocławskiego Strajku Kobiet.
- Jesteśmy pod jakimś murem, ale ja wierzę, że on w końcu runie. Dlatego nie możemy tu robić pogrzebu. To nie jest pogrzeb praw kobiet. Nie przestaniemy walczyć. Być może to jest początek rewolucji. Mamy aborcyjny dream team. Musimy jednak dbać o to, by kobiety na wsiach też o tym wiedziały. My doskonale wiemy, że aborcja była, jest i będzie. Kobiety od zawsze, jeśli nie chciały by w ciąży, to próbowały się pozbyć płodu - dodawała przedstawicielka Strajku Kobiet.
Już teraz wiadomo, że we Wrocławiu środowiska feministyczne i lewicowe zorganizują kolejną demonstrację, w trakcie której kobiety będą się upominać o prawo do aborcji. Jest ona planowana na piątek, 23 października 2020 roku. Początek o godz. 16.15 w okolicach Dworca Głównego PKP.