Popłoch w centrum Wrocławia. Wszystko przez "Pierwszą Miłość"
Karetki, wozy straży pożarnej, radiowozy i policyjna taśma. Do tego szereg ludzi kręcących się wokół wyburzanego biurowca przy pl. Strzegomskim we Wrocławiu. Wywołało to niepokój wśród mieszkańców. Jak się okazuje, zupełnie niepotrzebny. Za zamieszanie odpowiada ekipa filmowa "Pierwszej Miłości".
We Wrocławiu trwa wyburzanie biurowca przy pl. Strzegomskim, w którym przez kilka ostatnich lat funkcjonowała placówka banku Credit Agricole. Budynek odstawał od obecnych standardów i wkrótce w tym miejscu ma powstać okazały, nowoczesny wieżowiec z mieszkaniami na wynajem i lokalami usługowymi na parterze.
Jednak we wtorek uwagę wrocławian przykuły obrazki, jakie od godzin porannych miały miejsce na terenie wyburzanego biurowca. Przed budynkiem pojawiły się karetki, wóz straży pożarnej, radiowozy. Ktoś rozwinął taśmę policyjną, która oddziela teren od ulicy. - Czy doszło do jakiegoś wypadku? - niepokoili się mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska.
Popłoch w centrum Wrocławia. Wszystko przez "Pierwszą Miłość"
Wystarczył jednak rzut oka na tablice rejestracyjne zaparkowanego w pobliżu radiowozu, by dostrzec, że jest on jedynie "atrapą", jaką w swoich produkcjach używa ATM Grupa. Na terenie wyburzanego biurowca można też spotkać ekipę filmową. Jak ustaliła "Gazeta Wrocławska", filmowcy z ekipy polsatowskiej "Pierwszej Miłości" postanowili wykorzystać prace w tym miejscu, by nakręcić jeden z odcinków popularnego serialu.
KE ostrzega Polskę. Reakcja europosłanki PiS
Wrocławianie na efekty prac filmowców w wyburzanym biurowcu będą musieli jeszcze nieco poczekać. Wiadomo natomiast, że firma prowadząca prace w tym miejscu zamierza bardzo szybko uporać się z rozbiórką budynku. Jeszcze w roku 2021 na placu Strzegomskim ma się rozpocząć budowa nowoczesnego wieżowca.
Źródło: "Gazeta Wrocławska"
