RegionalneWrocławOława. "Biesiada" niewinna. Firma cateringowa nie odpowiada za zatrucie przedszkolaków

Oława. "Biesiada" niewinna. Firma cateringowa nie odpowiada za zatrucie przedszkolaków

Kiedy 27 lipca doszło do masowego wystąpienia niedyspozycji żołądkowych wśród prawie setki oławskich dzieci, wszystko wskazywało na to, że do zatrucia doszło w kilku przedszkolach. Sprawcę wieść gminna, a właściwie lokalne fora internetowe, wskazały dość szybko, ale nietrafnie. "Biesiada" znów działa, zgodnie z urzędowymi zezwoleniami i za zgodą sanepidu.

Oława. Biesiada niewinna. Firma cateringowa nie odpowiada za zatrucie przedszkolaków
Oława. Biesiada niewinna. Firma cateringowa nie odpowiada za zatrucie przedszkolaków
Źródło zdjęć: © YouTube.com

20.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:43

O zatruciu pałeczką Salmonelli w Oławie wrocław.wp.pl informował pod koniec lipca. Rodzice przedszkolaków wymiotujących w weekend spotykali się na korytarzach szpitalnych. A ponieważ chodziło o przedszkolaki z tych samych grup, wniosek był jeden - coś musiało być w posiłkach podawanych w placówce.

Tymczasem okazało się, że nie chodzi o jedną grupę, ani też o jedno przedszkole. Diagnoza była szybka - za zatrucie odpowiadają bakterie Salmoneli. Podejrzenia padły na lokalną firmę cateringową, faktycznie dostarczającą posiłki do placówek opiekuńczych dla najmłodszych dzieci - do żłobków i przedszkoli.

W środę portal Oława24.pl poinformował o wynikach badań pięciu próbek pożywienia pobranych z oławskiej firmy cateringowej "Biesiada”. Jak się okazało, żadna z nich nie wykazała nieprawidłowości w posiłkach dla dzieci.

Portal zapewnił też, że sanepid zapoznał się z wszelkimi dokumentami firmy, dotyczącymi stanu zdrowia pracowników. Kuchnia „Biesiady” znów działa, nie stwierdzono w niej żadnych nieprawidłowości, nie było też potrzeby wypisywania jakiegokolwiek mandatu.

Oława. Biesiada niewinna. Firma cateringowa nie odpowiada za zatrucie przedszkolaków

- Mieszkamy w małej miejscowości, ale należałoby poczekać na dokumenty z badań próbek, ludzie zaczęli mnie hejtować nie znając prawdy - poskarżyła się lokalnemu portalowi właścicielka firmy, dla której z pewnością dni od wybuchu afery z zatruciem dzieci do obecnej chwili, kiedy potwierdzono, że lokal nie dopuścił się żadnych zaniedbań były z pewnością bardzo trudne.

- Zakażenie pałeczką Salmonella potwierdzono, jak dotąd u ponad 100 dzieci uczęszczających do żłobków i przedszkoli z terenu powiatu. - mówi Oławie24.pl Anna Ulicka, zastępca powiatowego inspektora sanitarnego w Oławie

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
oławasalmonellasanepid
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)