Oława. "Biesiada" niewinna. Firma cateringowa nie odpowiada za zatrucie przedszkolaków
Kiedy 27 lipca doszło do masowego wystąpienia niedyspozycji żołądkowych wśród prawie setki oławskich dzieci, wszystko wskazywało na to, że do zatrucia doszło w kilku przedszkolach. Sprawcę wieść gminna, a właściwie lokalne fora internetowe, wskazały dość szybko, ale nietrafnie. "Biesiada" znów działa, zgodnie z urzędowymi zezwoleniami i za zgodą sanepidu.
O zatruciu pałeczką Salmonelli w Oławie wrocław.wp.pl informował pod koniec lipca. Rodzice przedszkolaków wymiotujących w weekend spotykali się na korytarzach szpitalnych. A ponieważ chodziło o przedszkolaki z tych samych grup, wniosek był jeden - coś musiało być w posiłkach podawanych w placówce.
Tymczasem okazało się, że nie chodzi o jedną grupę, ani też o jedno przedszkole. Diagnoza była szybka - za zatrucie odpowiadają bakterie Salmoneli. Podejrzenia padły na lokalną firmę cateringową, faktycznie dostarczającą posiłki do placówek opiekuńczych dla najmłodszych dzieci - do żłobków i przedszkoli.
W środę portal Oława24.pl poinformował o wynikach badań pięciu próbek pożywienia pobranych z oławskiej firmy cateringowej "Biesiada”. Jak się okazało, żadna z nich nie wykazała nieprawidłowości w posiłkach dla dzieci.
Portal zapewnił też, że sanepid zapoznał się z wszelkimi dokumentami firmy, dotyczącymi stanu zdrowia pracowników. Kuchnia „Biesiady” znów działa, nie stwierdzono w niej żadnych nieprawidłowości, nie było też potrzeby wypisywania jakiegokolwiek mandatu.
Oława. Biesiada niewinna. Firma cateringowa nie odpowiada za zatrucie przedszkolaków
- Mieszkamy w małej miejscowości, ale należałoby poczekać na dokumenty z badań próbek, ludzie zaczęli mnie hejtować nie znając prawdy - poskarżyła się lokalnemu portalowi właścicielka firmy, dla której z pewnością dni od wybuchu afery z zatruciem dzieci do obecnej chwili, kiedy potwierdzono, że lokal nie dopuścił się żadnych zaniedbań były z pewnością bardzo trudne.
- Zakażenie pałeczką Salmonella potwierdzono, jak dotąd u ponad 100 dzieci uczęszczających do żłobków i przedszkoli z terenu powiatu. - mówi Oławie24.pl Anna Ulicka, zastępca powiatowego inspektora sanitarnego w Oławie