Odmrażanie gospodarki. Apel prezesa MPK Wrocław wysłuchany. Do tramwaju i autobusu wejdzie więcej osób

Już na początku maja MPK Wrocław apelowało do rządu o zmianę w kwestii limitów pasażerów. O ile bowiem zdecydowano się częściowo odmrozić gospodarkę, otworzono galerie handlowe czy część obiektów sportowych, o tyle w autobusach czy tramwajach nadal mogła znajdować się mocno ograniczona liczba pasażerów.

Efekt był taki, że policjanci kilkukrotnie wystawili mandaty kierowcom autobusów MPK w związku ze złamaniem przepisów "antycovidowych". Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław, sugerował kierowcom i motorniczym, by w takich przypadkach nie przyjmowali mandatów. - Spotkałem się ze wszystkimi prowadzącymi, przeciwko którym zostaną skierowane sprawy do sądu. Potwierdziłem i uszczegółowiłem informacje o udzieleniu im pełnej pomocy prawnej - mówił Balawejder.

Środowa konferencja premiera Mateusza Morawieckiego bez wątpienia ucieszyła prezesa Balawejdera, bo rząd zdecydował się poluzować limity. Od 18 maja (poniedziałek) w tramwaju czy autobusie będzie mogło zostać zajętych 30 proc. miejsc stojących i siedzących.

- My moglibyśmy tak wozić pasażerów choćby i od jutra, jesteśmy na to przygotowani, ale rozumiem, że są inne przedsiębiorstwa w kraju, które potrzebują więcej czasu na dostosowanie się do tych zmian - przekazał prezes Balawejder za pośrednictwem oficjalnego serwisu Wrocławia.

Wrocław, aby poradzić sobie z obecnymi limitami, wypuścił na ulice miasta rekordową liczbę pojazdów. Jest to niezbędne, aby ograniczyć sytuacje, w których w tramwajach czy autobusach przekroczono dozwolone limity.

- Pościągaliśmy kierowców i motorniczych z urlopów, pomagaliśmy z miejscami w żłobkach i przedszkolach, by pracownicy mogli być w pracy. Co z tego, jeśli na skutek nonsensownych i sztywnych rozwiązań wprowadzonych przez rząd woziliśmy głównie powietrze - dodał Balawejder.

MPK Wrocław przygotuje dla pasażerów specjalne informacje dotyczące tego, ile osób może się znajdować w danym tramwaju czy autobusie. Odpowiednie grafiki będą wyświetlane na ekranach monitorów. Pojawią się też plakaty w tradycyjnej formie.

Nowe ustalenia pozwolą skończyć z absurdem, jaki miał miejsc w ostatnich tygodniach. Jak zwraca uwagę MPK Wrocław, nowe autobusy i tramwaje są projektowane tak, by przewieźć jak największą liczbę osób. Oznacza to, że miejsc stojących jest zdecydowanie więcej niż siedzących. Limity ustalane przez rząd dotyczyły jednak tylko miejsc siedzących. W efekcie do jednego z tramwajów mogło wejść maksymalnie 10 osób, chociaż był on przystosowany do przewiezienia łącznie 125 pasażerów.

Czytaj także: Wrocław. Pijany mężczyzna wjechał w budynek wielorodzinny

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.