Nie miał maseczki, został zatrzymany. 36-latek nie oszukał przeznaczenia
Rutynowe zakupy zakończyły się pechowo dla 36-latka z powiatu świdnickiego, który podczas wizyty w sklepie nie miał założonej maseczki. Mężczyzna natknął się na kontrolę policji, co zakończyło się dla niego zatrzymaniem. Okazało się bowiem, że świdniczanin od pewnego czasu ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.
W przestrzeniach zamkniętych, takich jak galerie handlowe czy sklepy, nadal obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa. Jednak od początku pandemii koronawirusa spora część społeczeństwa nie stosuje się do obostrzeń covidowych. Dlatego też regularnie dochodzi do kontroli policyjnych w różnego rodzaju placówkach.
Jak informuje dolnośląska policja, jedna z nich zakończyła się pechowo dla 36-letniego mieszkańca powiatu świdnickiego. Mężczyzna nie posiadał maseczki ochronnej, przez co zwrócił na siebie uwagę mundurowych.
Nie miał maseczki, został zatrzymany. 36-latek nie oszukał przeznaczenia
W normalnych okolicznościach interwencja zakończyłaby się na pouczeniu, ale policjanci sprawdzili tożsamość mężczyzny w systemach. Okazało się, że jest on poszukiwany na podstawie zarządzenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Świdnicy. 36-latek nie zapłacił wcześniej zasądzonej grzywny, którą w związku z tym zamieniono mu na karę pozbawienia wolności.
"Pensum idzie w górę, pensję idą w dół". Protest nauczycieli przeciwko polityce Przemysława Czarnka
Sprawa miała szczęśliwy finał. Mężczyzna postanowił opłacić zaległą karę grzywny, w związku z czym sąd zgodził się na jego zwolnienie i powrót do domu.
Dolnośląscy policjanci apelują, by stosować się do obostrzeń covidowych, m.in. poprzez zakrywanie ust i nosa. To szczególnie ważne w obliczu czwartej fali koronawirusa, która dotarła do Polski.