Nauczanie zdalne w szkołach podstawowych. Znane zasady
Zdalne nauczanie wraca do szkół podstawowych. Taką decyzję podjął rząd premiera Mateusza Morawieckiego. Już od poniedziałku w domach zostaną uczniowie klas 4-8 szkół podstawowych.
Zdalne nauczanie to temat wielu dyskusji od rozpoczęcia roku szkolnego 2020/2021. Część rodziców i nauczycieli miała obawy, czy w dobie koronawirusa pomysł z powrotem do stacjonarnej nauki jest dobrym rozwiązaniem.
Ostatecznie wielokrotnie dochodziło do sytuacji, w których całe klasy były wysyłane na kwarantannę z powodu zakażenia COVID-19. Koronawirus doprowadził też do zamknięcia całych szkół.
Nauczanie zdalne w szkołach podstawowych. Znane zasady
Jako że koronawirus nie daje za wygraną, a ostatnie dni przynoszą rekordową liczbę zachorowań na COVID-19, zdalne nauczanie wraca na szeroką skalę do polskich placówek oświatowych. Nauczanie zdalne będzie dotyczyć jednak wyłącznie szkół podstawowych i klas 4-8.
- Chodzi o to, żeby zmniejszyć natężenie ruchu w komunikacji publicznej i kontakty społeczne. To bardzo ważne, żeby przerwać łańcuch transmisji - stwierdził premier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej konferencji.
Nauczanie zdalne i hybrydowe. Kolejne decyzje
Wcześniej nauczanie zdalne w strefach czerwonych oraz nauczanie hybrydowe w strefach żółtych wprowadzono w szkołach ponadpodstawowych i szkołach wyższych. - Tu nie chodzi tylko o kwestię pobytu dzieci w szkołach, ale też kwestię, chociażby transportu. To wszystko będzie zmniejszało liczbę interakcji - mówił wtedy premier Morawiecki.
Premier przed tygodniem zapowiadał, że jego rząd jak najdłużej będzie się bronić przed tym, by wprowadzić nauczanie zdalne w klasach 1–3. Zapowiedział też chronienie przedszkoli. Jak sam mówił, oznaczałoby to "bardzo duże utrudnienia w świadczeniu pracy przez rodziców tych najmłodszych dzieci".
Gdy wiosną 2020 roku szkoły przeszły na nauczanie zdalne, a do tego zamknięto przedszkola i żłobki, państwo zdecydowało się wypłacać zasiłek dla tych rodziców, którzy ze względu na konieczność opieki nad dziećmi nie byli w stanie uczęszczać do pracy.