Małe dziecko znalezione w polu pod Wrocławiem, miało zostać porzucone za karę. Znamy tłumaczenie rodziców

Ojciec miał za karę porzucić 4-latka aż 17 km od domu. Dziecko znalazł kierowca tuż przy polu kukurydzy niedaleko wsi Kuklice i odwiózł je do dziadków. - Rodzice podali zupełnie inną wersję wydarzeń - powiedział Wirtualnej Polsce st. sierż. Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej we Wrocławiu.

Policja prowadzi postępowanie ws. znalezionego dziecka
Źródło zdjęć: © WP.PL

Pod Wrocławiem ojciec miał za karę zostawić dziecko w polu kukrydzy. Szukając pomocy 4-latek stał przy drodze krajowej nr 8 w pobliżu wsi Kuklice. Natrafił na nie pan Robert, który przejeżdżał trasą. Zatrzymał się i zaopiekował. Po krótkiej rozmowie dziecko uspokoiło się i zostało odwiezione do dziadków.

Pierwsze wersje mówiły o tym, że dziecko miało zostać w ten sposób ukarane przez ojca. W tym czasie matka chłopca była w kościele. Rodzice złożyli już wyjaśnienia w tej sprawie. Tłumaczenia, różnią się od pierwotnej wersji wydarzeń.

Ojciec miał wyjść z dzieckiem z kościoła. Chłopiec "oddalił się"

- Chłopiec był z ojcem i mamą w pobliskim kościele. Ale ponieważ dziecko wierciło się i nie chciało uczestniczyć we mszy, ojciec wyszedł z nim na pobliskie pole kukurydzy. 4-latek chciał się po prostu pobawić. W pewnym momencie chłopiec zniknął, oddalił się od ojca - powiedział WP st. sierż. Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej we Wrocławiu. Zaznaczył, że jest to wersja rodziców.

Obraz
© Archiwum prywatne

Nie wiadomo w tej chwili, czy ojciec poinformował policję o zaginięciu dziecka, ani czy szukał chłopca. Wiadomo, że 4-latek zabłądził i znalazł się na poboczu drogi krajowej nr 8. Tam znalazł je pan Robert. Mężczyzna złożył już wyjaśnienia w tej sprawie.

Krzysztof Dymkowski dla WP: ojciec naraził chłopca na utratę zdrowia i życia

Policja we Wrocławiu bada okoliczności zdarzenia. Jak ustaliła WP, sprawa trafi jeszcze dzisiaj do prokuratury. Śledczy będą prowadzić dalsze czynności i podejmą decyzję, czy należy postawić zarzuty rodzicom.

Sprawę odnalezienia dziecka nagłośnił "łowca pedofilów" Krzysztof Dymkowski. - Całą noc byłem w kontakcie z policją we Wrocławiu - powiedział Wirtualnej Polsce. Według jego wiedzy, to ojciec naraził chłopca na utratę zdrowia i życia. - Musi odpowiedzieć za to, co zrobił - zaznaczył Dymkowski.

Zauważył, że dziecko musiało przejść kilkanaście kilometrów same. - Chłopczyk będzie badany przez biegłych psychologów sądowych, bo takie są procedury - wyjaśnił. Dodał, że jego zdaniem "rodzice dziecka kłamią".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Jej dziadek kolegował się z Einsteinem. Teraz ujawniła listy, które do siebie wysyłali

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych