Legnica. Zaatakowali gaszących pożar strażaków. Wśród oprawców był 14‑latek
W Legnicy doszło do przykrego zdarzenia. Nastoletni agresor zaatakował strażaków gaszących pożar pustostanu w budynku socjalnym przy ul. Tarnopolskiej. Później 14-latek rzucił się także na interweniujących policjantów. Pomogła mu 31-letnia kobieta. Sprawą zajmuje się prokuratura.
09.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 04:26
Pożar pustostanu zamienił się w prawdziwą bijatykę. Zapalił się budynek przy ul. Tarnopolskiej w Legnicy. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy szybko zajęli się pokonaniem ognia. Wtedy to zostali zaatakowani przez agresywnego 14-latka.
Legnica. Zaatakowali gaszących pożar strażaków. Wśród oprawców był 14-latek
Na miejscu pojawili się także policjanci, którzy również nie uniknęli ataku nastolatka. - Utrudniał przeprowadzenie akcji gaśniczej i ewakuacji mieszkańców, ale też awanturował się, szarpał i uderzał jednego ze strażaków - relacjonuje portalowi lca.pl asp. Anna Grześków, oficer rasowy legnickiej policji.
- Policjanci podjęli wobec niego interwencję, usiłując go zatrzymać. Ten próbując wyrwać się funkcjonariuszom, zaatakował pięściami jednego z nich, uderzając go pięściami w klatkę piersiową - dodaje asp. Anna Grześków.
Całe zdarzenie obserwował tłum ludzi, którzy podjudzali nastolatka do działania. W jego obronie stanęła 31-letnia kobieta, która uderzyła pięścią w twarz policjantkę. Agresywny 14-latek i jego pomocnica zostali zatrzymani.
- Nastolatek został osadzony w policyjnej izbie dziecka i usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz utrudnienia działań podczas akcji ratowniczej, która miała na celu zapobiegnięcie utraty życia lub zdrowia innych osób. O jego losie zadecyduje sąd rodzinny - informuje Anna Grześków.
Kobieta usłyszała dwa zarzuty. Jeden dotyczył naruszenia nietykalności funkcjonariusza, a drugi stosowanie przemocy w celu zaniechania wykonywania przez policjantów czynności służbowych. Grożą jej 3 lata pozbawienia wolności.
Sprawę wyjaśni teraz legnicka prokuratura, której zadaniem będzie ustalenie motywów działania 14-latka i 31-letniej kobiety. Na szczęście funkcjonariusze policji i straży pożarnej odnieśli tylko lekkie obrażenia.
źródło: lca.pl