Putin potwierdza słowa Trumpa. Chodzi o negocjacje nt. Ukrainy
- Nie widzę nic złego w europejskim udziale w negocjacjach na temat Ukrainy - oświadczył w poniedziałek Władimir Putin. Dodał też, że Rosja i USA mogłyby współpracować ws. metali ziem rzadkich.
Zdaniem Putina "działania prezydenta USA Donalda Trumpa nie są podyktowane emocjami, lecz rozsądnym podejściem do obecnej sytuacji".
Cytowany przez agencję Reuters wskazał, że stanowisko Trumpa nie chroni interesów Rosji, tylko Ukrainy. Wyraził też przekonanie, że Trump chce "uzdrowić" sytuację polityczną w Ukrainie i "stworzyć warunki do przetrwania" tego kraju.
Poinformował, że następne spotkanie delegacji Rosji i USA będzie poświęcone przede wszystkim sprawom dwustronnym.
Amerykańsko-rosyjska współpraca ws. metali ziem rzadkich
Rosyjski przywódca powiedział też, że Moskwa jest gotowa, by zaproponować amerykańskim podmiotom prywatnym i państwowym współpracę w sprawie metali ziem rzadkich.
Zaznaczył, że Moskwa i Waszyngton mogłyby pomyśleć o współpracy w produkcji aluminium. Dodał, że przygotowywana umowa między USA i Ukrainą na temat minerałów nie jest sprawą Rosji.
Putin powiedział też, że nie widzi nic złego w udziale Europy w negocjacjach w sprawie Ukrainy. - Nie widzę nic w tym złego, ale nikt niczego nie może od Rosji żądać - zastrzegł.
O tym, że Ukraina chce aby Europa wyznaczyła swojego wysłannika na rozmowy pokojowe informowano tydzień temu. - To powinna być szybko podjęta decyzja - mówił wówczas Ihor Zhovkva, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy.
- Gdy zaczną się prawdziwe negocjacje pokojowe, włączymy w nie Ukrainę i Europę. Ale nie jesteśmy jeszcze w tym punkcie - podkreślił wówczas rozmowie z CBS sekretarz stanu Marco Rubio.
Źródło: PAP/WP