RegionalneWrocławKtoś wyrzucił młode kotki do rowu. Na ratunek przyszli policjanci

Ktoś wyrzucił młode kotki do rowu. Na ratunek przyszli policjanci

Ktoś wyrzucił młode kotki do rowu. Na ratunek przyszli policjanci
Ktoś wyrzucił młode kotki do rowu. Na ratunek przyszli policjanci
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera
08.09.2021 11:53

Rowerzysta przejeżdżający trasą między miejscowościami Ożary i Mąkolno na Dolnym Śląsku dostrzegł w rowie młode kotki, które najprawdopodobniej ktoś wyrzucił na pewną śmierć. Cyklista o swoim odkryciu powiadomił policję, a mundurowi uratowali życie małym istotom. Trafiły one do schroniska w Ząbkowicach Śląskich.

Niestety, mimo pojawienia się różnego rodzaju organizacji dbających o zwierzęta, wciąż zdarzają się sytuacje, w których młode kotki czy szczenięta skazywane są na niemal pewną śmierć. Kartony z młodymi pozostawiane są w środku lasu, czasem wrzucane do rzeki. Z taką sytuacją najprawdopodobniej mieliśmy do czynienia na Dolnym Śląsku.

Ktoś wyrzucił młode kotki do rowu. Na ratunek przyszli policjanci

Rowerzysta przejeżdżający trasę z miejscowości Ożary do Mąkolna zauważył w rowie cztery młode kotki i postanowił powiadomić o tym fakcie policję. Na miejscu pojawili się dzielnicowi, którzy weszli do rowu i złapali przestraszone zwierzęta.

- Nie było to łatwe zadanie, gdyż młode kotki były bardzo przestraszone i bały się podejść do człowieka przez cały czas uciekając. Po ich wyłapaniu i wyciągnięciu z głębokiego rowu policjanci znaleźli im schronienie pod opieką TOZ Ząbkowice Śląskie. Kotki były zaniedbane i wychudzone, jednak przestały się nie bać ludzi - informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Śmierć po brutalnej interwencji policji. Śmiszek: Monopol na stosowanie przemocy

Interwencję policji doceniło Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Ząbkowicach Śląskich, które zaopiekowało się kotkami, które nie są w najlepszym stanie.

"Chude jak przecinki, sama skóra i kosteczki, potwornie głodne. Co gorsze w ogóle nie są dzikie, żyły wśród ludzi i same na pewno do tego rowu nie przyszły. Bardzo dziękujemy policjantom za interwencję, pomoc i bardzo się cieszymy, że możemy na nich liczyć, bo nie jest to pierwszy raz kiedy pokazują swoje zaangażowanie w sprawy zwierzęce" - napisało TOZ w mediach społecznościowych.

Jeśli widzisz zwierzę, które potrzebuje pomocy, albo widzisz błąkającego się bezdomnego czworonoga, zadzwoń pod numer alarmowy 997, 986, 112 lub poinformuj służby za pośrednictwem internetowej Krajowej Mapy Zagrożenia Bezpieczeństwa.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także