Koronawirus w Polsce. Negocjacje zakończone sukcesem. Nie będzie likwidacji jednego z oddziałów w szpitalu
Kilka dni temu wojewoda dolnośląski wydał decyzję nakazującą szpitalowi w Kłodzku zapewnienie aż 92 łóżek dla pacjentów covidowych. Placówka nie zgodziła się, ponieważ oznaczałoby to zamknięcie jednego z ważnych oddziałów. Ostatecznie udało się uzyskać kompromis.
16.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 09:48
Po kilkudniowych negocjacjach obu stronom udało się dojść do satysfakcjonującego porozumienia. Zamiast 92 łóżek, szpital udostępni chorym 72 miejsca, w tym 4 łóżka intensywnej terapii oraz 10 miejsc dla pacjentów z podejrzeniem zakażenia SARS-CoV-2. Zmniejszenie wymaganej liczby covidowych łóżek o 20 to zbawienie dla placówki.
Koronawirus w Polsce. Negocjacje zakończone sukcesem. Nie będzie likwidacji jednego z oddziałów w szpitalu
Dzięki osiągnięciu kompromisu nie ucierpią pacjenci bez zdiagnozowanego zakażenia. Dodatkowe 20 miejsc szpital jest w stanie udźwignąć. - Przy 40 musielibyśmy któryś z ważnych oddziałów zlikwidować: neurologię czy kardiologię, bo nie ma kto pracować. W tym momencie 95 osób z białego personelu ze szpitala jest na chorobowym - powiedział portalowi 24klodzko.pl starosta kłodzki, Maciej Awiżeń
- Chorują lekarze i pielęgniarki. Żonglujemy personelem, ale przy 92-łóżkowym oddziale covidowym to nie ma szans, żeby któryś z pozostałych oddział nie został zlikwidowany. Pytanie który? Na oddział covidowy przyjęliśmy już 57 osób i są dostawki. Mamy też chorych z Ząbkowic i Dzierżoniowa, bo u nich się miejsca skończyły - dodał starosta kłodzki.
Roman Giertych Ujawnia. Rozmowa Adama Hofmana z Leszkiem Czarneckim
Największym problemem szpitala w Kłodzku nie jest jednak brak miejsc, a brak personelu. Z tym kłopotem zdecydowanie trudniej jest sobie jednak poradzić. Wielu medyków choruje lub przebywa na kwarantannie, a liczba chorych stale rośnie.
Starosta kłodzki przyznał także otwarcie, że brakuje miejsc z prosektorium. - Przystosowujemy nowe miejsca w chłodniach, bo tyle ludzi umiera. Nie tylko z powodu COVID-u, choć najwięcej - przekazał Awiżeń.