Kolejne fakty ws. dzikiej reprywatyzacji. Stołeczny ratusz oddał nieruchomość za bezcen
Prokuratura Rejonowa we Wrocławiu zajmie się decyzją stołecznego ratusza z 2010 roku. Urzędnicy Hanny Gronkiewicz-Waltz mieli ustalić symboliczny czynsz - 7616 złotych - za cenną nieruchomość przy ul. Rozbrat w Warszawie. "Decyzja ta została wydana z rażącym naruszeniem prawa" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
08.01.2018 | aktual.: 08.01.2018 15:15
"Decyzją z 23 lipca 2010 roku prezydent Warszawy ustanowił na rzecz określonych osób fizycznych – Elżbiety M. – B. i Macieja M., prawo użytkowania wieczystego na 99 lat do niezabudowanego gruntu o powierzchni 7616 mkw. położonego przy ulicy Rozbrat w Warszawie" - brzmi fragment komunikatu.
Wrocławska prokuratura nie zgadza się z wydaną decyzją. Zdaniem śledczych dokumentacja była niekompletna i nie pozwalała na stwierdzenie, czy właściciele hipoteczni, sprzed nacjonalizacji gruntu w dniu 21 listopada 1945 roku, mogli starać się o zwrot nieruchomości.
Zdaniem prokuratury poprzedni właściciele nieruchomości nie spełniali kryteriów, ponieważ w chwili składania wniosku dekretowego nie znajdowali się na terenie Polski. A stołeczny ratusz, jako organ wydający decyzję zwrotową, powinien zweryfikować aktualny stan prawny obiektu.
Powyższe nieprawidłowości są według śledczych wystarczające, aby podważyć decyzje warszawskiego ratusza.
Co to oznacza w praktyce? - Decyzja może zostać unieważniona. Analiza przeprowadzona w postępowaniu wyjaśniającym wykazała, że organ prowadzący postępowanie zwrotowe nie zbadał jednej z przesłanek określonych w dekrecie, a jest do tego zobligowany, w związku z tym decyzja jest obarczona wadą. Może to skutkować stwierdzeniem jej nieważności - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, Katarzyna Bylicka.
Treść całego komunikatu można przeczytać tutaj.
Oprac. Kinga Trzeszczkowska