Karpacz. Strzelała z broni, by przepłoszyć pracownika wodociągów. Poddała się po 8 godzinach negocjacji

61-latka, która z niewyjaśnionych przyczyn oddała strzał ostrzegawczy, by przestraszyć pracownika wodociągów, została zatrzymana przez policję. Do zdarzenia doszło w miejscowości Miłków na Dolnym Śląsku. Kobieta poddała się po 8 godzinach negocjacji z funkcjonariuszami.

Karpacz. Strzelała z broni, by przepłoszyć pracownika wodociągów. Poddała się po 8 godzinach negocjacjiKarpacz. Strzelała z broni, by przepłoszyć pracownika wodociągów. Poddała się po 8 godzinach negocjacji
Źródło zdjęć: © Policja
Katarzyna Łapczyńska

Zatrzymana dopuściła się bardzo nietypowego czynu. 61-latka oddała strzał z broni czarnoprochowej w celu przepłoszenia pracownika wodociągów, który wykonywał prace na terenie zamieszkiwanym przez kobietę. Później uciekła ona do przyczepy kempingowej, z której nie chciała wyjść.

Karpacz. Strzelała z broni, by przepłoszyć pracownika wodociągów. Poddała się po 8 godzinach negocjacji

Na miejscu pojawiło się kilku policjantów, w tym negocjator. Rozmowy trwały 8 godzin. W końcu 61-latka zdecydowała się opuścić swoje lokum i oddać w ręce funkcjonariuszy. Nie wiadomo, jakie były przyczyny tak impulsywnego działania kobiety. 

Całą sytuację szczegółowo przedstawiła podinsp. Edyta Bagrowska. - Kobieta oddała strzał w powietrze, a następnie groziła pracownikom wodociągów, którzy na terenie działki na której ona pomieszkiwała wykonywali prace. Mężczyźni o zdarzeniu poinformowali policję - powiedziała Radiu Muzycznemu oficer prasowa jeleniogórskiej policji.

Śmierć Pawła Adamowicza. Owsiak: to jest rzecz najbardziej bulwersująca

- Kobieta zabarykadowała się w przyczepie kempingowej, a następnie nie chciała jej opuścić. Jeleniogórscy policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Na miejsce skierowano policyjnych negocjatorów. Rozmowy z kobietą trwały kilka godzin. Policjantom udało się nakłonić kobietę do dobrowolnego opuszczenia przyczepy. W tej chwili funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia - dodała podinsp. Bagrowska.

61-latka po zatrzymaniu została przekazana pod opiekę lekarzy. Kobieta była dobrze znana lokalnej policji. O jej losie zadecyduje Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze.

źródło: Radio Muzyczne

Źródło artykułu: wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega
Izrael odpowie na ataki Hamasu. Zapowiedź Netanjahu
Izrael odpowie na ataki Hamasu. Zapowiedź Netanjahu