Góra. Policjant zaniedbał psa. Zaskakująca reakcja służb
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt odebrał dwa skrajnie zaniedbane psy mieszkańcowi gminy Jemielno. Jak się okazało, należały one do jednego z miejscowych policjantów. Po opublikowaniu zdjęć czworonogów policja poprosiła DIOZ o… ich usunięcie.
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt ma za sobą kolejną trudną interwencję. Tym razem inspektorzy pojawili się w gminie Jemielno na Dolnym Śląsku, skąd zabrali dwa skrajnie zaniedbane psy. Bulwersujący jest fakt, że czworonogi należały do jednego z policjantów Komendy Powiatowej Policji w Górze.
"Policjant wykorzystując swoje stanowisko w godzinach nocnych nachodził w prywatnym domu inspektora podejmującego interwencję, wielokrotnie naruszając jego mir domowy oraz świecąc latarkami po oknach, żądając zwrotu gnijącego żywcem psiaka" - informuje DIOZ.
Góra. Policjant zaniedbał psa. Zaskakująca reakcja służb
Jak poinformował Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, zwierzęta utrzymywane były w skandalicznych warunkach - na łańcuchach, bez wody i właściwego pokarmu. Budy znajdowały się na słońcu, przez co psy narażone były na działanie wysokich temperatur.
Na skórze jednego z psów widoczne są wyraźne ślady zgnilizny. "Można stwierdzić, że nigdy nie widział ich lekarz weterynarii" - relacjonuje stan psiaków DIOZ.
Na tym jednak nie koniec sprawy. Na maila organizacji wpłynęła bowiem wiadomość z Komendy Powiatowej Policji w Górze z prośbą o usunięcie zdjęć zaniedbanych psów. Funkcjonariusze tłumaczą to "szeroko pojętym dobrem postępowania".
Organizacja zajmująca się ratowaniem zaniedbanych zwierząt zapowiedziała, że tego nie zrobi. "Oświadczamy, że nic nie będziemy usuwać z naszych stron, ponieważ społeczeństwo ma prawo wiedzieć, jacy zwyrodnialcy piastują w Polsce funkcje publiczne. Krzywdy wyrządzonej nie da się usunąć. Radzimy, aby tego zwyrodnialca usunąć ze służby" - podsumowuje DIOZ w ostatnim komunikacie.