RegionalneWrocławGinekolog z Oleśnicy wygrał z działaczami antyaborcyjnymi. "Przełomowy wyrok"

Ginekolog z Oleśnicy wygrał z działaczami antyaborcyjnymi. "Przełomowy wyrok"

Działacze antyaborcyjni z Oleśnicy pomawiali dr Łukasza Jagielskiego, ordynatora tamtejszego szpitala, o "zabijanie dzieci". Lekarz wytoczył im proces i wygrał. Fundacja Pro - Prawo do życia musi zapłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia.

Oleśnica. Ginekolog wygrał z działaczami antyaborcyjnymi. "Przełomowy wyrok"
Oleśnica. Ginekolog wygrał z działaczami antyaborcyjnymi. "Przełomowy wyrok"
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Łukasz Kuczera

O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". Dr Łukasz Jagielski, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Oleśnicy, wytoczył proces dotyczący zniesławienia fundacji Pro - Prawo do życia. Zdaniem lekarza, doszło do jego zniesławienia, po tym jak działacze antyaborcyjni przez wiele miesięcy pikietowali przed szpitalem i jego prywatnym gabinetem w Kiełczowie z transparentami dotyczącymi "zabijania dzieci".

Oleśnica. Ginekolog wygrał z działaczami antyaborcyjnymi. "Przełomowy wyrok"

"Ile dzieci zabito poprzez aborcję w tym miesiącu na pańskim oddziale doktorze Jagielski?" - pytali na jednym z banerów aktywiści antyaborcyjni, sugerując oleśnickiemu lekarzowi zabijanie dzieci. Przedstawiciele fundacji oskarżali też dr Jagielskiego w mediach społecznościowych.

Jak powiedział "Wyborczej" Tomasz Hachoł, pełnomocnik dr. Jagielskiego, fundacja działa w podobny sposób od dawna. Składa wniosek o dostęp do informacji publicznej odnośnie wykonywanych zabiegów aborcji w danym szpitalu. Jeśli dochodzi do przerywania ciąży w danej placówce, aktywiści rozpoczynają protesty i pikiety, montuje billboardy.

Polityk Solidarnej Polski o Unii Europejskiej. "Jest nieprawdopodoną wartością"

Lekarz z Oleśnicy nie dał się jednak zastraszyć i skierował sprawę do sądu. - Nie było to jednak proste, bowiem policja umorzyła postępowanie, a prokuratura nie dopatrzyła się interesu publicznego w jego prowadzeniu. Dlatego zdecydowaliśmy się na prywatny akt oskarżenia - przekazał "Gazecie Wyborczej" Tomasz Hachoł.

Sędzia uznał działaczy fundacji za winnych i uznał, że nie można bezkarnie epatować makabrycznymi zdjęciami i oskarżać o morderstwo w sytuacji, gdy postępuje się zgodnie z obowiązującym prawem.

Osoby związane z fundacją Pro - Prawo do Życia muszą wypłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia lekarzowi z Oleśnicy. Dr Jagielski zapowiedział, że przeznaczy tę kwotę na hospicjum perinatalne.

- Wyrok jest precedensowy. Żadnemu pomawianemu w ten sposób lekarzowi nie udało się dotychczas doprowadzić do skazania sprawców - stwierdził mecenas Hachoł.

Wyrok jest nieprawomocny.

źródło: Gazeta Wyborcza

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)