Fatalny wypadek pod Legnicą. Kierowca może mówić o szczęściu
Do poważnego wypadku doszło na drodze powiatowej pomiędzy Koskowicami a Legnicą na Dolnym Śląsku. Jeden z samochodów z nieznanych powodów zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu. Poszkodowany został kierowca prawidłowo jadącego Citroena, który może mówić o ogromnym szczęściu.
Jak informuje legnicka policja, kierowca samochodu klasy pick-up z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu na drodze z Koskowic do Legnicy. Tym samym uderzył w prawidłowo poruszającego się Citroeana.
Siła uderzenia była tak duża, że Citroen wypadł z drogi i zatrzymał się kilkanaście metrów dalej - w środku pola.
Fatalny wypadek pod Legnicą. Kierowca może mówić o szczęściu
Wskutek uderzenia doszło do przemieszczenia się deski rozdzielczej, przez co kierowca Citroena został zakleszczony w swoim pojeździe. Mężczyzna może mówić też o ogromnym szczęściu, bo ostatecznie doznał jedynie skomplikowanego złamania nogi.
Dron w podziemnym szybie z II wojny światowej. Niezwykłe zdjęcia z Dolnego Śląska
"Kierowcę udało się uwolnić poprzez wykonanie dostępu za pomocą narzędzi hydraulicznych. Po ewakuacji z pojazdu udzielono mu kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej, a następnie przekazano zespołowi ratownictwa medycznego" - informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Poszkodowany mężczyzna trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Za kierownicą pick-upu siedział natomiast 36-latek. Obie osoby biorące udział w wypadku były trzeźwe.
Wyjaśnianiem okoliczności wypadku zajmie się legnicka policja, która zabezpieczyła już oba samochody i zleciła szczegółowe ekspertyzy.