Dolny Śląsk. Mocny wiatr dał się we znaki. Ponad 150 interwencji straży
Wiejący od piątku ze sporą siłą wiatr daje się we znaki mieszkańcom Dolnego Śląska. W ciągu ostatniej doby strażacy musieli interweniować ponad 150 razy. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
05.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 17:59
Jak przekazał PAP dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej PSP we Wrocławiu, od godz. 20 w piątek strażacy w związku z silnym wiatrem interweniowali na Dolnym Śląsku ponad 150 razy.
Strażacy byli wzywani przede wszystkim do pracy przy powalonych drzewach, które blokowały chodniki i drogi. - Zgłoszenia cały czas wpływają. Obecnie prowadzonych jest kilkanaście interwencji - powiedział PAP dyżurny strażak z Wrocławia.
Dolny Śląsk. Mocny wiatr dał się we znaki. Ponad 150 interwencji straży
Jak poinformował PAP, najwięcej interwencji miało miejsce w południowej części województwa dolnośląskiego - w okolicach Kłodzka, Jeleniej Góry, Zgorzelca, Złotoryi czy Świdnicy. Nie ma natomiast informacji o osobach poszkodowanych, co jest dobrą wiadomością.
Według dyżurnego Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, z powodu awarii spowodowanych silnym wiatrem, na Dolnym Śląsku bez dostępu do energii elektrycznej było nad ranem ok. 2,4 tys. odbiorców.
Meteorolodzy zapowiadają, że mocny wiatr powinien dokuczać Dolnoślązakom jeszcze w niedzielę, ale nie będzie już osiągać takich prędkości jak ubiegłej nocy. Pojedyncze podmuchy mogą przekraczać 50 km/h. Natomiast regularnie należy się spodziewać wiatru wiejącego z prędkością ok. 15-20 km/h.
Wyjątek dotyczy Wałbrzycha, Jeleniej Góry czy Kłodzka. "Nadal przewiduje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 25 km/h do 40 km/h, okresami w porywach do 75 km/h, lokalnie do 90 km/h, z południa" - informuje IMGW.