Bolesławiec. Nowy szpital dla zakażonych koronawirusem. Powstał z kontenerów

Elementy niezbędne do budowy szpitala docierały do Bolesławca przez pięć nocy. Działo się to po zmroku z powodu obowiązujących przepisów transportowych. Następnie zamontowano wszystkie 28 modułów. Do ukończenia inwestycji pozostało jedynie połączenie dachu, wykończenie elewacji, a także dostosowanie środka do wymogów szpitala.

Wcześniej w kontenerach znajdowały się pomieszczenia administracyjne. Moduły trafiły do Bolesławca z Niemiec, ale wyprodukowane zostały w Polsce. Władze szpitala są dumne z inwestycji.

- Zwiększamy liczbę miejsc dostępnych na Dolnym Śląsku dla pacjentów zakażonych. Obecnie tych miejsc jest już bardzo mało. Dlatego tak ważne jest, aby ta inwestycja szybko powstała. Poprawiamy też jakość leczenia. Dzięki tej inwestycji szpital będzie mógł przyjmować niezakażonych pacjentów - twierdzi dyrektor szpitala powiatowego w Bolesławcu, którego cytuje portal istotne.pl.

Starosta bolesławiecki podkreśla z kolei, że decyzję o wyglądzie szpitala podjął dyrektor placówki. - Decyzja o budowie kolejnego budynku szpitalnego zapadła około półtora, dwóch miesięcy temu. Dyrektor szpitala wybrał technologię, w której ten budynek powstanie. Dzięki wyborowi tej technologii, mam nadzieję, już pod koniec października ten nowy budynek szpitalny osiągnie pełną gotowość - przekazuje Tomasz Gabrysiak.

Władze postawiły na kontenery, ponieważ gwarantują one, że szpital w krótkim czasie będzie w stanie przyjmować chorych pacjentów, a to w dobie pandemii COVID-19 jest najważniejsze.

- Chciałem pogratulować pomysłu, bo rzeczywiście jest on nowatorski. To, że ten oddział będzie mógł przyjmować pacjentów już pod koniec października, to jest bardzo dobra wiadomość nie tylko dla mieszkańców powiatu bolesławieckiego, ale też dla mieszkańców Dolnego Śląska. Wszyscy eksperci wskazują na to, że nowa fala epidemii nastąpi, więc miejsca do leczenia COVID-19 na pewno są niezbędne - wyjaśnia marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski.