Bieda i bogactwo emerytów. Najniższa emerytura wynosi 2 grosze
Wrocławianin otrzymuje najniższą emeryturę w Polsce. Jego comiesięczne świadczenia społeczne to zaledwie dwa grosze miesięcznie. Tymczasem inny wrocławski emeryt pobiera jedną z wyższych, choć nie najwyższą emeryturę. Na jego konto wpływa co miesiąc 29,8 tysięcy złotych.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Iwonę Kowalską-Matis, rzecznika ZUS we Wrocławiu, osoby otrzymujące bardzo niskie emerytury to zazwyczaj te, które pracowały krótko lub nielegalnie, przez co nie wpłacały składek na ubezpieczenie społeczne. Przykładem jest wspomniany wrocławianin, który zapłacił w swoim życiu tylko jedną składkę do ZUS w wysokości 1,01 zł, co przekłada się na jego emeryturę w wysokości 2 groszy.
Z drugiej strony, najwyższą emeryturę na Dolnym Śląsku otrzymuje 78-letni wrocławianin, który przepracował 55 lat jako pracownik naukowy. Jego emerytura wynosi obecnie 29,8 tys. zł. To jednak nie jest rekordowa kwota. Najwyższą emeryturę w Polsce wypłaca bowiem ZUS w Zabrzu - 86-letnia osoba otrzymuje co miesiąc 43,4 tys. zł.
Rzeczniczka ZUS tłumaczy, że dłuższy okres pracy wpływa na wyższą emeryturę, ponieważ środki zgromadzone na indywidualnym koncie emerytalnym są odkładane przez dłuższy czas, a statystyczna średnia długość życia się skraca. W 2022 roku przeciętna emerytura na Dolnym Śląsku wynosiła 2858,78 zł, przy średniej emeryturze w kraju wynoszącej 2833,56 zł.
Z danych dotyczących I kwartału 2023 roku wynika, że w marcu emerytury i renty w ZUS pobierało łącznie w Polsce ponad 7,8 mln osób, w tym 77,8 proc. stanowiły osoby pobierające emeryturę. Rentę z tytułu niezdolności do pracy pobierało 7,2 proc., a rentę rodzinną 15,1 proc.
Największy odsetek emerytur, bo 13,8 proc., to świadczenia w przedziale od 2 200,01 zł do 2,6 tys. zł. W ostatnich miesiącach rośnie jednak liczba osób pobierających emerytury powyżej 7 tys. zł. W marcu tego roku osób dostających comiesięczne przelewy z kwotą przekraczającą 7 tys. zł. było już 258,8 tys.
W województwie dolnośląskim już ponad 82 procent seniorów wybiera przelew na bankowe konto. Pozostali emeryci nadal czekają na comiesięczną wizytę listonosza.