Wrocław: śmierć 25‑latka na komisariacie. Policjanci zawieszeni
• Igor S. zmarł w niedzielę po tym, jak zatrzymano go na wrocławskim rynku
• Nikomu nie postawiono zarzutów
• Szef MSWiA zażądał wyjaśnień w sprawie jego śmierci
19.05.2016 | aktual.: 19.05.2016 14:49
Czterech policjantów zostało odsuniętych od służby w związku ze śmiercią 25-letniego Igora S. Tę informację potwierdził Polskiemu Radiu Wrocław rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji Paweł Petrykowski.
Zatrzymani funkcjonariusze pozostają w dyspozycji prokuratury, która zastrzegła dla siebie wyłączność w wykonywaniu dalszych czynności z udziałem tych policjantów w prowadzonym przez nią śledztwie. Dotyczy ono między innymi tego, czy policjanci przekroczyli swoje uprawnienia podczas zatrzymania 25-latka oraz ewentualnego nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. Na razie nikomu nie zostały postawione zarzuty i wyjaśniane są wszystkie okoliczności.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak zażądał szczegółowych wyjaśnień w sprawie śmierci mężczyzny, który zmarł w niedzielę po tym, jak zatrzymano go na wrocławskim rynku, a policjanci użyli wobec niego paralizatora.
Wojewoda dolnośląski powołał wczoraj mediatora, który zajmuje się kontaktem z rodziną zmarłego 25-latka. Sprawę z urzędu bada tez Rzecznik Praw Obywatelskich.
Zatrzymany w niedzielę Igor S. był poszukiwany przez policję za oszustwa. Według informacji policjantów, w trakcie zatrzymania był agresywny, dlatego użyto paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat - mimo reanimacji - mężczyzna zmarł.
Pierwsza opinia lekarzy mówiła, że przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechową. Prokurator zlecił sekcję zwłok, która nie wykazała przyczyny śmierci. Zlecono dodatkowe badania, ale nie ma jeszcze ich wyników.