Wrocław na Euro 2012 będzie miał nowy dworzec
Każdy podróżny powinien oddać hołd piłce nożnej. Dzięki Euro, PKP zdecydowały się wreszcie na remonty. Przestaniemy się wreszcie wstydzić Wrocławia.
28.11.2009 | aktual.: 30.11.2009 11:08
Wrocław będzie miał alternatywę dla tych, którzy nie chcą stać w długich korkach w mieście. Już przed Euro 2012 szybciej przez miasto przejedziemy koleją. I nie będą straszyć nas już dworce. Swój wygląd zmienią stacja Wrocław-Mikołajów, Pracze, Kuźniki i Leśnica. PKP Oddział Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu wybrał właśnie firmę, która wykona remonty. Do tej pory na Euro udało się kolei odnowić stacje na Psim Polu i Żernikach.
Przed wakacjami w 2011 r. podróżni będą mogli skorzystać z nowej stacji. Powstanie ona przy stadionie na Maślicach. Jego budowa jest zaplanowana na przecięciu linii kolejowej między stacjami Wrocław-Pracze i Wrocław-Kuźniki, a także linii tramwajowej prowadzącej od pętli Pilczyce. Z dalszej trasy, do Leśnicy, miasto niestety zrezygnowało.
Kto sfinansuje budowę nowej stacji Wrocław-Stadion? 11 mln zł przeznaczy kolej, pozostała część będzie pochodzić z budżetu Wrocławia i z Unii Europejskiej, prace budowlane mają się rozpocząć w II kwartale przyszłego roku. Budynek będzie miał nowoczesny wygląd, będzie częściowo zadaszony, z parkingami dla samochodów i rowerów. Całość zamknie się w kwocie 40 mln złotych.
To nie jest jedyna inicjatywa, którą podejmują urzędnicy. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zamierza uruchomić kolej miejską, którą pasażerowie sprawnie poruszaliby się po mieście. Szyno-busy miałyby wozić ludzi z Siechnic przez stacje: Brochów, Dworzec Główny, Mikołajów, Nadodrze i Psie Pole do Długołęki.
Patryk Wild, wiceprezes MPK, przewiduje, że budowa takich połączeń potrwa najbliższych kilka lat. Przekonuje, że aby ludzie chcieli skorzystać z tej oferty, trzeba wybudować dodatkowe przystanki.
- Na trasie z Wrocławia Głównego na stację Mikołajów przydałyby się jeszcze dwa - przy ul. Powstańców Śląskich i ul. Grabiszyńskiej - wylicza Wild.
Na razie jednak są to plany, miasto bowiem dopiero sprawdza, jakie połączenia i kiedy uruchomić.
Zarząd województwa dolnośląskiego też chce ułatwić życie mieszkańcom miasta, a także kibicom, którzy zjadą do nas na mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Już wiadomo, że część Dworca Świebodzkiego trafi w ręce marszałka województwa.
- Rozmowy będą dotyczyć wznowienia połączenia kolejowego z Dworca Świebodzkiego z wrocławskim lotniskiem - przyznaje Michał Wrzosek, rzecznik PKP S.A. w Warszawie.
Początkowo kolej chciała, by cały budynek i 12 ha terenu za nim zostało wystawione pod młotek. Teraz PKP zmieniły zdanie. Samorząd województwa chce wykorzystać Świebodzki na stację Dolnośląskiej Kolei Dojazdowej. Ma ona wozić ludzi nie tylko na lotnisko.
Marszałek chce, by Dolnośląska Kolej Dojazdowa połączyła wrocławskie osiedla, ale także stolicę Dolnego Śląska z kilkudziesięcioma okolicznymi gminami. Szynobusy miałyby jeździć np. do Lubina, Legnicy, Świdnicy i Wołowa. Sieć połączeń ma objąć 43 gminy. Do Euro zmieni się też wygląd Dworca Głównego. Zostanie on wyremontowany.
Robotnicy mają zacząć pracę już od lutego przyszłego roku. Na początku listopada PKP ogłosiły przetarg na głównego wykonawcę robót. Niestety, aż do EURO pasażerowie będą się męczyć w dworcu zastępczym, który zostanie im udostępniony przy ul. Suchej.
Tam na 700 metrach mają zmieścić się poczekalnia i kasy biletowe. PKP zaadaptuje na ten cel budynek po ekspedycji.