Wrak tupolewa. Kategoryczne słowa rosyjskiego ambasadora

Rosjanie nie zamierzają wydać wraku prezydenckiego tupolewa, który w 2010 roku rozbił się w Smoleńsku. Potwierdził to właśnie ambasador Rosji w Polsce.

..
Źródło zdjęć: © East News | Stefan Maszewski/REPORTER
Mateusz Czmiel

– Nasze stanowisko pozostaje niezmienne: dopóki nie zostaną zakończone wszystkie czynności proceduralne związane ze śledztwem w Rosji, wrak jako dowód rzeczowy w sprawie musi pozostać do dyspozycji rosyjskich organów śledczych – powiedział Siergiej Andriejew prokremlowskiej agencji RIA Nowosti.

Rosyjski ambasador o katastrofie smoleńskiej

– Polska prokuratura nie wycofuje zarzutu wobec trzech rosyjskich kontrolerów ruchu lotniczego pełniących służbę na lotnisku w Smoleńsku o "umyślne spowodowanie katastrofy". Rosyjskie śledztwo uznaje te zarzuty za bezpodstawne – powiedział Andriejew.

Ambasador Rosji w Polsce wspomniał również, że "teoria o zamachu, która była forsowana przez polityków Prawa i Sprawiedliwości, została uznana przez polską prokuraturę za całkowicie fałszywą".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rumunia podziwia i wyprzedza Polskę. "To na nich robi wrażenie"

Jednocześnie zaznaczył, że nie można przewidzieć intencji polskiej strony w kwestii śledztwa dotyczącego katastrofy lotniczej.

– Nie mam informacji o żadnych kontaktach między rosyjskimi a polskimi organami śledczymi w ostatnim czasie. Co będzie, jeśli i kiedy władza w Polsce się zmieni, na razie jest zbyt wcześnie, by o tym mówić – powiedział.

Katastrofa smoleńska

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

W latach 2010-11 katastrofę smoleńską badała Komisja Badania Wypadków Lotniczych, której przewodniczył ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. W opublikowanym w lipcu 2011 r. raporcie komisja Millera stwierdziła, że przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, a w konsekwencji zderzenie samolotu z drzewami, prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji maszyny.

Polska komisja wskazała też na nieprawidłową pracę rosyjskich kontrolerów. Podkreślała, że rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.

Wybrane dla Ciebie
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Dezercja po rosyjsku. Tysiące żołnierzy uciekają z armii
Dezercja po rosyjsku. Tysiące żołnierzy uciekają z armii
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy