Wrak "Kurska" zostanie podniesiony 15 września
Wrak atomowego okrętu podwodnego "Kursk" zostanie podniesieniony z dna Morza Barentsa 15 września. Wicepremier Rosji Ilja Klebanow, stojący na czele komisji rządowej badającej przyczyny katastrofy okrętu, powiedział, że cała operacja potrwa około 10 godzin.
Pierwszy etap operacji - przygotowawczy - rozpocznie się już w czerwcu. Drugi, związany bezpośrednio z podniesieniem okrętu, bedzie trwał od 10 do 20 września. W operacji będą uczestniczyć siły Floty Północnej.
Klebanow powiedział, że na razie nie podjęto jeszcze decyzji, czy podniesiony zostanie pierwszy przedział okrętu, w którym nastąpił wybuch. Decyzja w tej sprawie zapadnie dopiero po jego dokładnym zbadaniu. Wicepremier podkreślił, że najważniejsze jest wykluczenie jakiegokolwiek ryzyka podczas prowadzenia tej operacji.
Klebanow wyjaśnił, że w pierwszym przedziale znajduje się wiele torped dużej mocy. Dlatego najbardziej zniszczona część dziobowa okrętu będzie odcięta od reszty i pozostanie na dnie morza. Może zostać podniesiona dopiero gdy okaże się, że nie stwarza to niebezpieczeństwa - powiedział wicepremier.
"Kursk" zatonął w sierpniu ubiegłego roku w wyniku eksplozji na pokładzie, której przyczyny dotychczas nie zostały wyjaśnione. Rosjanie twierdzą, że mogło dojść do wybuchu uszkodzonej torpedy. W katastrofie zginęło 118 marynarzy. (jask)