Nagle wpadły do szamba. Dramatyczna walka strażaków
W miejscowości Morzyca, w gminie Dolice (woj. zachodniopomorskie) doszło do nietypowego zdarzenia, które wymagało szybkiej interwencji straży pożarnej. Dwie krowy wpadły do szamba w środowe popołudnie, a cała i skomplikowana akcja ich wyciągania zajęła strażakom około trzech godzin.
Jak poinformowała Ochotnicza Straż Pożarna Kolin na swoim Facebooku, o godzinie 17.56 Powiatowe Stanowisko Kierowania w Stargardzie skierowało dwa zastępy straży pożarnej do miejscowości Morzyca, gdzie miało miejsce zdarzenie.
- Na miejscu okazało się, że do zbiornika z gnojowicą wpadły 2 krowy. Nasze działania polegały na wypompowaniu szamba i wprowadzeniu ratowników do środka w pełnej asekuracji, a następnie przy użyciu HDS z JRG Stargard wyciągnięciu na powierzchnię. W akcję ratowniczą włączyli się też strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie - relacjonowała OSP z Kolina.
Dopiero po obniżeniu poziomu nieczystości w zbiorniku, a następnie sprawdzeniu warunków atmosferycznych wewnątrz, można było przygotować odpowiednie zabezpieczenia i podjąć próbę wyciągnięcia krów przy użyciu pasów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na szczególne uznanie zasłużyło troje ratowników z Kolina, którzy, wyposażeni w odpowiednie środki ochrony indywidualnej, weszli do zbiornika, aby uspokoić krowy i zachęcić je do współpracy. Po pewnym czasie udało się wyłowić pierwszą krowę, a po kolejnej godzinie drugą, co sprawiło, że cała, choć dość trudna i nietypowa, akcja zakończyła się sukcesem.
Źródło: 24kurier.pl