Delfiny zapolują na Ukraińców. Rosja wzmacnia obronę Krymu
Rosja podwoiła liczbę delfinów bojowych szkolonych do ochrony bazy morskiej w Sewastopolu na Krymie. Wszystko ze względu na obawy przed odbiciem półwyspu przez ukraińskie siły zbrojne.
15.06.2023 | aktual.: 15.06.2023 11:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak podaje zajmujący się marynarką wojenną portal Naval News, w bazie morskiej w Sewastopolu wzrosła liczba zagród dla delfinów. Według szacunków liczba samych zwierząt zwiększyła się z 3-4 do 6-7.
Eksperci uważają, że jest to związane z ukraińską kontrofensywą. Kijów wielokrotnie przekonywał, że zamierza odbić Krym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do czego służą delfiny w Sewastopolu?
Ponieważ główna baza rosyjskiej Floty Czarnomorskiej znajduje się w Sewastopolu, dowództwo chce zabezpieczyć ją przed wszelkimi możliwymi zagrożeniami takimi jak rakiety i drony morskie, ale także elitarne oddziały ukraińskich nurków.
Patrole akwenu z pomocą delfinów będą teraz częstsze i obejmą większy obszar. Ssaki mają tę przewagę, że nawet najbardziej wyszkolony nurek ich nie prześcignie.
Rosja umieściła bojowe delfiny na początku inwazji na Ukrainę po północnej stronie portu. Niedaleko Sewastopola znajduje się ośrodek szkolenia delfinów i bieług, zbudowany jeszcze w czasach sowieckich. Przed aneksją Krymu należał do ukraińskiej marynarki wojennej. Rosja wysyłała szkolone tu delfiny do Noworosyjska, a także do bazy Tartus w Syrii.
Ukraińcy świadomi "słabości" obrony Sewastopola
Delfiny wchodzą w skład złożonej wielopoziomowej obrony bazy w Sewastopolu. W pobliżu portu znajduje się okręt specjalnego przeznaczenia, wspierany przez helikoptery i łodzie motorowe. Poza tym baza jest chroniona sieciami przeciwtorpedowymi oraz systemami przeciwlotniczymi.
Eksperci wskazują jednak, że Sewastopol "nie powinien być postrzegany jako twierdza nie do zdobycia". "Ukraińskie drony morskie kilkakrotnie penetrowały jego obronę i Ukraina jest bez wątpienia świadoma słabości portu. Prawdopodobnie dlatego Rosja poczuła potrzebę wzmocnienia obrony przy pomocy delfinów" - zauważa Naval News.
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Władze w Kijowie i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.
Czytaj więcej:
Źródło: Naval News