Rosję czeka samotność? Skompromitowała ją wysłana pomoc
Rosja chciała ocieplić swój wizerunek. Postanowiła wysłać pomoc humanitarną do Strefy Gazy. Ten gest jednak nie przyniesie Moskwie zbyt wiele sympatii. Według informacji przekazanych przez media społecznościowe podarowana żywność jest przeterminowana.
Niedługo po wybuchu wojny między Izraelem a bojownikami Hamasu Rosja zadeklarowała, że dostarczy blisko 30 ton żywności w formie pomocy humanitarnej dla ofiar konfliktu . Słowa dotrzymała. Rosyjski Ił-76TD, wysłany przez Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych, przybył na miejsce wraz z olbrzymią pomocą. Nie wszystko jednak wyszło tak pięknie, jak założyła sobie Moskwa.
"Pomoc została zorganizowana na polecenie prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i w imieniu rządu Federacji Rosyjskiej" - cytuje oświadczenie Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, które pojawiło się na Telegramie, Anadolu Agency.
Turecka agencja dodała, że pomoc humanitarna od Rosji została przekazana przedstawicielom Egipskiego Stowarzyszenia Czerwonego Półksiężyca w celu dostarczenia jej do Strefy Gazy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Próba ratunku wizerunku
Jarosław Kociszewski, dziennikarz specjalizujący się w sprawach międzynarodowych ze wskazaniem na Izrael i Bliski Wschód, umieścił na portalu X krótki post na temat żywności z Rosji, która dotarła już do docelowych odbiorców.
Nad wymownym fragmentem artykułu z hasłem: "Przed Rosją sto lat samotności" zamieścił informację, że przywieziona z Rosji żywność była przeterminowana. "Nie pomoże to w próbie budowania wizerunku mocarstwowego Moskwy" - dodał w swoim wpisie. Jednocześnie udostępnił nagranie, na którym widać, jak rosyjska żywność rozdawana jest do rąk potrzebujących.
"Rosja stara się skorzystać na wojnie. Zmniejszyć izolację 'wyspy Rosja', którą w nowym numerze http://magazyn.new.org.pl opisała @AgnieszkaBryc" - wyjaśnił dalej Kociszewski.