Wpadka prezesa PiS. Mówił o lotnisku, które nie istnieje

Wpadka prezesa PiS. Mówił o lotnisku, które nie istnieje

Jarosław Kaczyński spotkał się w weekend z wyborcami PiS
Jarosław Kaczyński spotkał się w weekend z wyborcami PiS
Źródło zdjęć: © PAP | Roman Zawistowski
Sylwia Bagińska
17.10.2022 08:08, aktualizacja: 17.10.2022 10:09

Jarosław Kaczyński podczas jednego ze swoich niedzielnych wystąpień zaliczył wpadkę językową. Prezes PiS mówił o lotnisku w "Harrow". Problem w tym, że takie nie istnieje.

W niedzielę Jarosław Kaczyński udał się do Sieradza i Pabianic, aby tam m.in. przekonywać Polaków do głosowania na PiS. Polityk mówił m.in. o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.

Nie odbyło się bez wpadki. Przejęzyczanie prezesa PiS zostało nagrane. Wideo udostępniono w sieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Twardo tłumaczy Kaczyńskiego. "Sytuacja absolutnie nadzwyczajna"

Wpadka językowa Jarosława Kaczyńskiego

- Nie mamy portu lotniczego, który jest portem dużym w skali międzynarodowej, z którego można dolecieć na różne kontynenty. Bo Okęcie takim portem nie jest. Wiedeń... Bo ja nie mówię już o tych takich największych portach - o Harrow, czy o Frankfurcie, czy portach paryskich...Harrow to jest tylko jedno z trzech czy pięciu lotnisk londyńskich - mówił Jarosław Kaczyński.

Nie ma takiego lotniska jak "Harrow". Prezes PiS najprawdopodobniej miał na myśli londyńskie lotnisko Heathrow, które jest największym portem tego typu w Europie.

Jarosław Kaczyński o odszkodowaniach ws. CPK

Podczas swojego wystąpienia w Sieradzu (województwo łódzkie) prezes PiS nawiązał m.in. do odszkodowań ws. CPK. - Nie jesteśmy komunistami, którzy zabierali ludziom własność w sposób brutalny i praktycznie za darmo, ani nie jesteśmy nawet tymi, którzy zaniechali takich praktyk, bo one nawet zostały osłabione w późniejszej fazie komunizmu - powiedział Jarosław Kaczyński.

Ocenił, że poruszone zagadnienie jest istotne. - Jest wartość rynkowa jakiejś posiadłości, bo to głównie chodzi o nieruchomości, ale jest też wartość odtworzeniowa i te wartości bywają różne, często to są nożyce szeroko rozwarte. Ta sprawa jest załatwiona w ten sposób, że ma to być wartość rynkowa plus 40 proc. Ale być może te 40 proc. w pewnych warunkach to jest za mało i ja jestem na to otwarty - zapowiedział polityk.

- Będę tę sprawę stawiał, bo rzeczywiście my nie powinniśmy nikogo krzywdzić. Odszkodowanie powinno być takie, żeby można było za nie zbudować to samo albo i lepiej - kontynuował prezes PiS.

Przypomnijmy, że w parlamencie trwają prace nad nowelizacją ustawy o gospodarce nieruchomościami, która zmienia sposób określania wysokości odszkodowania za wywłaszczenia nieruchomości pod inwestycje publiczne, jak Centralny Port Komunikacyjny.

Źródło: Twitter, PAP

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (846)
Zobacz także