"Dramat". Poseł dostał proste pytanie. Takie samo, jak poprzednio
Marcin Józefaciuk wystąpił w Radiu Plus, gdzie został zapytany o to, kto sprawuje w Polsce władze wykonawczą. - Oczywiście, że prezydent i Sejm - odpowiedział poseł. To powtórna wpadka posła KO.
Poseł Marek Józefaciuk zaliczył wpadkę na antenie
W piątek Marcin Jóźefaciuk został zaproszony jako gość do Radia Plus. Polityk zaliczył jednak niemałą wpadkę. Nie wiedział, kto sprawuje władze wykonawczą w Polsce.
- Sprawdzę, czy odrobił pan pracę domową. Niedawno podczas jednej z rozmów nie potrafił pan wskazać, kto sprawuje władzę wykonawczą. Domyślam się, że odrobił pan pracę domową i zajrzał do konstytucji? - zapytał prowadzący program swojego gościa.
Poseł Józefaciuk spuścił głowę i nieśmiało odpowiedział "tak". - Czyli kto sprawuję władzę wykonawczą? - dopytywał prowadzący.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowca nagle zatrzymał autobus. Ruszył na pomoc niewidomej kobiecie
- Oczywiście, że prezydent i Sejm - stwierdził pewnie Józefaciuk. - Nie, panie pośle, pan nie ma władzy wykonawczej. Czyli kto ma władzę wykonawczą? - zapytał po raz kolejny prowadzący.
- Prezydent, Sejm i Senat - poprawił się Marcin Józefaciuk. - Dramat, pan naprawdę nie zajrzał do konstytucji? - zapytał prowadzący.
Poseł zaczął się tłumaczyć, mówiąc, że zajrzał ale już zapomniał. Wtedy prowadzący wytłumaczył mu, że władzę wykonawczą ma prezydent i rząd, czyli rada ministrów.
Na koniec Jóżefaciuk przeprosił za te błędy, stwierdził, że jest mu wstyd, bo pomylił Sejm i Senat z eządem. Powiedział także, że przeczyta konstytucję, aby następnym razem nie popełnić tego błędu.
Czytaj także:
