Wpadka fałszerzy pieniędzy i dokumentów
Policja ujęła w środę dwóch braci, którzy zajmowali się fałszowaniem na wielką skalę dokumentów i pieniędzy. Fałszując dokumentację bankową, bracia przelali na swoje konta milion złotych. Policja skonfiskowała też pół miliona fałszywych dolarów, 1,2 mln marek niemieckich i miliony fałszywych dokumentów.
Policjanci z Wydziału ds. Przestępczości Gospodarczej Komendy Stołecznej Policji od dłuższego czasu rozpracowywali sprawę produkcji i dystrybucji fałszywych banknotów, które od ponad roku były ujawniane na terenie całego kraju - powiedział w środę Dariusz Janas, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji.
Funkcjonariusze ustalili, że drukarnia fałszywych banknotów i dokumentów znajduje się w podwarszawskiej miejscowości Wesoła. W drukarni tej odnaleziono maszyny drukarskie i różnego rodzaju matryce. Policjanci skonfiskowali miliony fałszywych dokumentów, m.in. dyplomy uczelni, świadectwa szkolne, karty TIR, znaki akcyzy, bilety komunikacyjne, dowody rejestracyjne, prawa jazdy - stwierdził Janas. Funkcjonariusze odnaleźli również pieczęcie i pieczątki różnego rodzaju instytucji, w tym instytucji rządowych.
Produkcją zajmował się 43-letni Bohdan K., z wykształcenia poligraf. W jego mieszkaniu odkryto fałszywe banknoty o wartości nominalnej 500 tys. dolarów i 1,2 mln marek niemieckich. Z Bohdanem K. współpracowała jego dziewczyna, 33-letnia Katarzyna K. i jego brat, 38-letni Zbigniew.
Policjanci ustalili również, że obaj bracia fałszując dokumentację bankową przelali na swoje konta ponad milion złotych z kilku banków. Usiłowali również wyłudzić milion złotych w jednym z banków, ale na szczęście zostali zatrzymani - powiedział Janas. Wraz z braćmi zatrzymano dwie osoby pracujące przy drukowaniu pieniędzy oraz trzech pracowników banków ułatwiających dokonanie przestępstwa. (kar)