Worek na głowie i obcięte palce. Nowe fakty w sprawie morderstwa
Policja zatrzymała mężczyznę w związku z brutalnym morderstwem na Mokotowie. Jak udało się ustalić Wirtualnej Polsce, to chory psychicznie syn ofiary. Zatrzymany ma wkrótce usłyszeć zarzuty.
- Wczoraj (w czwartek - red.) odbyły się oględziny z udziałem prokuratora. Zaplanowana jest sekcja zwłok. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku zabójstwa - przekazał WP Szymon Banna z prokuratury okręgowej w Warszawie.
Jak dodał, mężczyznę zatrzymano jeszcze w dniu zabójstwa, obok bloku, w którym wydarzyła się tragedia. Wrócił na miejsce i wtedy zauważyli go policjanci. Jak udało się nieoficjalnie ustalić od śledczych prowadzących sprawę, mężczyzna od dawna miał leczyć się psychiatrycznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabójstwo w Płaczewie. Zwłoki 35-latka zalali betonem w garażu
Morderstwo na warszawskim Mokotowie
Jak pisał Onet, seniorka została prawdopodobnie uduszona. Wirtualna Polska nieoficjalnie potwierdziła, że miała na głowie worek i obcięte palce.
Zwłoki kobiety ujawniono po tym, jak służby powiadomiła jej wnuczka. Ta była zaniepokojona, bo nie mogła się skontaktować z babcią ani wejść do jej mieszkania.
Czytaj też: