Gościem ukraińskiego talk-show był Jewhenij Brahar. W trakcie programu zadzwoniła kobieta, która skarżyła się, że nie może opłacić cen gazu z powodu niskiej emerytury. Polityk poradził jej, że może "sprzedać psa, o ile jest rasowy". 25-latek został skrytykowany i przeprosił za swoją wypowiedź.