Trwa ładowanie...

Wołodymyr Zełenski chwali woltę Berlina: Olaf Scholz ma wielką szansę dać pokój Europie

- Widzimy, że stanowisko Niemiec zmienia się od jakiegoś czasu i to jest ważne. Kanclerz Olaf Scholz ma wielką szansę dać Europie pokój, zagwarantować bezpieczeństwo każdego kraju na tym kontynencie - powiedział w orędziu opublikowanym na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nocy z czwartku na piątek.

Wołodymyr Zełenski Wołodymyr Zełenski Fot: Ukrainian Presidential Press Office
d49co0e
d49co0e

W swoim przemówieniu Zełenski zaznaczył, że zwraca się do rządu niemieckiego "nie jako prezydent, ale obywatel Ukrainy, który myślał przez lata, że Niemcy odgradzają się od nas murem". - Widzieliśmy przez lata jak gospodarka niemiecka walczyła o nowy rosyjski gazociąg i stare europejskie sny o kooperacji, których Rosja od jakiegoś czasu nie traktowała poważnie - zwrócił uwagę.

- Widzimy, że to się zmienia, jak większość Niemców szczerze opowiada się za zmianą starej polityki – oświadczył Zełenski. - Szczerze życzę Scholzowi i jego partnerom sukcesu w prowadzeniu misji zapewnienia pokoju w Europie, a szczególnie w Ukrainie - dodał.

Jak powiedział, zauważa, że Ukraina dostaje "coraz więcej wsparcia, o które prosiła od dawna". - Rozmawiałam z prezydentem Francji Macronem. Koordynujemy nasze wspólne kroki w stronę pokoju. Jestem mu za to wdzięczny. Jestem również wdzięczny prezydentowi Bidenowi za jego nową i efektywną ochronę naszego kraju – podkreślił Zełenski.

"Jeńcy nie chcą wracać do Rosji"

W orędziu poruszył także kwestię najemników, których rekrutuje Rosja. - Wiemy, że Rosjanie rekrutują najemników z innych krajów. Oszukują wielu młodych ludzi. To będzie najgorsza decyzja w ich życiu. Długie życie jest lepsze niż pieniądze oferowane za krótkie życie - stwierdził.

d49co0e

Zełenski zwrócił uwagę, że wśród wziętych w niewolę przez wojsko ukraińskie rosyjskich poborowych są osoby, które "odmawiają powrotu do Rosji". - Są osoby o których nie pamięta się w Rosji i których Rosja nie stara się odzyskać. Do ich rodzin są wysyłane groźby śmierci - zaznaczył.

"Nie potrzebujemy tego"

Apelował do Rosjan, którzy "usłyszą" jego przekaz, żeby "mówili o tym w Rosji". - Każda matka, której syn został wysłany na wojnę, musi sprawdzić gdzie jest jej syn. Zwłaszcza te, które nie są w stanie skontaktować się z rodziną i którym powiedziano, że ich dzieci są zabite i nie odzyskały ciał. W internecie są numery telefonów przez które możecie się dowiedzieć, co stało się z waszymi dziećmi - oznajmił.

Wyznał, że Ukraina "nie planowała ich wziąć w niewolę''. - Nie planowaliśmy śmierci dziesiątek tysięcy żołnierzy rosyjskich. Nie potrzebujemy tego. Nie chcemy wojny, chcemy pokoju. Chcemy, żebyście kochali swoje dzieci - zwrócił się do Rosjan.

Ukraina uległe żądaniom terytorialnym Rosji? "Myślę, że to jest nierealne"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d49co0e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d49co0e
Więcej tematów