Wojtunik zdradził tajemnicę śledztwa ws. korupcji? Prokuratura wszczęła śledztwo
• Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. Pawła Wojtunika – informuje TVP Info
• Powodem śledztwa są zeznania Radosława Sikorskiego w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy
• Były Minister Spraw Zagranicznych zeznał, że informacje nt. śledztwa ws. korupcji w nadzorowanym przez Sikorskiego resorcie otrzymał od Pawła Wojtunika
06.07.2016 | aktual.: 06.07.2016 12:08
Jak informuje TVP Info, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Pawła Wojtunika.
Wojtunik miał poinformować Sikorskiego na temat sprawy Moniki F. odpowiedzialnej w Ministerstwie Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych za zamówienia publiczne. Jesienią 2013 roku agenci CBA dokonali zatrzymania Moniki F. pod zarzutem udziału w zmowie cenowej przy zamówieniu na obsługę polskiej prezydencji.
Zgodnie z ustaleniami TVP Info Radosław Sikorski w lutym 2016 roku podczas przesłuchania w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy miał zdradzić, że dzięki Wojtunikowi dysponował wiedzą o planowanych działaniach CBA. Otrzymane informacje na temat sprawy były na tyle precyzyjne, że MSZ był w stanie ustalić, które konkretnie osoby są w kręgu zainteresowań agentów CBA.
Radosław Sikorski nie pamiętał, gdzie przeprowadził rozmowę z Pawłem Wojtunikiem nt. sprawy Moniki F, ale nie miał wątpliwości, że informacje od byłego szefa CBA otrzymał jeszcze przed publikacjami prasowymi.
Pierwsze wzmianki nt. działań agentów CBA pojawiły się w mediach 19 listopada 2013 roku. Tego dnia dokonano 18 aresztowań.
Podczas przesłuchania Sikorskiego w lutym, pełnomocnicy Moniki F. pytali byłego ministra o wiedzę na temat śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie. Sikorski – wedle relacji TVP Info – miał zeznać, że miał wrażenie iż sprawa prowadzona była przez CBA, a nie przez prokuraturę.
Paweł Wojtunik złożył rezygnację z funkcji szefa CBA w listopadzie 2015 roku. Powodem wcześniejszego odwołania szefa CBA, który został powołany 31 grudnia 2013 r. na drugą, czteroletnią kadencję, miało być odebranie mu poświadczenia dostępu do dokumentów poufnych.
Zobacz także:
Wojtunik: moje słowa zostały wyrwane z kontekstu