Wojskowy szef Hamasu w Hebronie nie żyje
Szef zbrojnego ramienia palestyńskiego
ugrupowania Hamas w Hebronie Ahmad Badr i jeden z jego
współpracowników zginęli w wyniku operacji armii
izraelskiej - podały źródła palestyńskie.
09.09.2003 | aktual.: 09.09.2003 18:59
Ahmad Badr i Abed Misk zginęli w wymianie strzałów, gdy wojsko izraelskie otoczyło ośmiopiętrowy budynek, w którym mieli się ukrywać działacze radykalnego palestyńskiego ruchu Hamas.
Izraelczycy znaleźli się pod intensywnym ostrzałem - podała AFP, powołując się na izraelskie źródła wojskowe. Odpowiedzieli ogniem, w tym pociskami rakietowymi. Jeden z odłamków trafił 13-letniego Palestyńczyka, obserwującego strzelaninę z balkonu. Chłopiec zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Potem, po wyniesieniu ciał działaczy Hamasu, izraelscy żołnierze zniszczyli gmach, podkładając materiały wybuchowe.
Izrael uważa Badra za odpowiedzialnego za przygotowanie samobójczego zamachu, przeprowadzonego 19 sierpnia w Jerozolimie. Zginęły wtedy 22 osoby. Odpowiedzialność za ten zamach wzięły na siebie zarówno Hamas, jak i Islamski Dżihad.