ŚwiatWojskowi USA: zwłoka w ataku na Irak nam nie przeszkadza

Wojskowi USA: zwłoka w ataku na Irak nam nie przeszkadza

Dowództwo wojsk USA twierdzi, że poradzi sobie z odroczeniem terminu ewentualnego ataku na Irak. Termin ten odsuwa się w czasie z powodu trudności z uzyskaniem poparcia ONZ dla wojny.

14.03.2003 | aktual.: 14.03.2003 20:10

W czwartek wiceprzewodniczący Kolegium Szefów Sztabów, generał piechoty morskiej Peter Pace, powiedział, że odłożenie inwazji nawet o miesiąc lub dłużej nie utrudni zasadniczo walk i nie zwiększy strat własnych.

Podobnie, choć nieco bardziej ogólnikowo, wypowiedział się tego dnia minister obrony Donald Rumsfeld.

Poprzednio z przecieków wynikało, że Pentagonowi zależy na rozpoczęciu ewentualnej wojny najpóźniej w połowie marca, ponieważ od kwietnia w Iraku panują upały, które mogą być trudne do zniesienia dla żołnierzy walczących w ciężkim ekwipunku.

Eksperci wojskowi byli zaskoczeni wypowiedziami generała Pace'a i Rumsfelda. Z drugiej strony, niektórzy specjaliści przypominają, że żołnierze amerykańscy nie są rozpieszczeni i regularnie szkoli się ich na pustyniach gorącego południowego zachodu USA, w temperaturach 35-40 st.C.

Pace zwrócił jednak uwagę, że walki w upale mogą nieco przedłużyć działania wojennne, co jest na rękę Saddamowi Husajnowi.

Generał przyznał też, że armia USA obawia się trochę uprzedzających akcji irackich, jak np. niszczenia urządzeń naftowych, aby nie wpadły w ręce nieprzyjaciela.

Jak doniosła agencja Reutera z Iraku, w okolicy Kirkuku na północy kraju, gdzie znajdują się wielkie złoża ropy, miejscowe urządzenia naftowe mogły zostać zaminowane.

Tymczasem dowództwo wojsk USA kończy przygotowania do inwazji. Z Morza Śródziemnego skierowano na Morze Czerwone kilkanaście okrętów wojennych - krążowników, niszczycieli i okrętów podwodnych, wyposażonych w rakiety Tomahawk o zasięgu do 1600 km.

W sumie w pobliżu Iraku znajduje się już ponad 30 okrętów, w tym lotniskowce z myśliwcami i bombowcami na pokładzie przygotowującymi się do ataku.

Do baz w rejonie Zatoki Perskiej wysłano też supernowoczesne bombowce B-2 typu Stealth, czyli niewykrywalne dla radarów.

W pobliżu Iraku czeka na rozkaz ataku już ponad 250.000 żołnierzy USA, Wielkiej Brytanii i kilku innych krajów. (mag)

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Wojenne chmury nad Irakiem. "Wejdą, czy nie wejdą?" Zabiegi dyplomatyczne, to gra pozorów, czy też ostatnia szansa na zachowanie pokoju? Zwycięzcy i przegrani ewentualnych zmagań wojennych?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.

Źródło artykułu:PAP
onzusawojna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)