Myśliwce nad Mińskiem. Coś dzieje się na Białorusi

W niedzielę nad Mińskiem zauważono wojskowe myśliwce. Wcześniej pod białoruską stolicą odnotowano także transfer sprzętu wojskowego. Teraz ukraińska Straż Graniczna przekazała, że sytuacja na granicy z Białorusią jest napięta, ale pod kontrolą.

Transport sprzętu, myśliwce nad Mińskiem. Coś dzieje się na Białorusi
Transport sprzętu, myśliwce nad Mińskiem. Coś dzieje się na Białorusi
Źródło zdjęć: © twitter
Sylwia Bagińska

16.10.2022 | aktual.: 16.10.2022 20:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W mediach społecznościowych udostępniono nagranie, na którym widać transfer sprzętu wojskowego z nowymi znakami taktycznymi. Pociąg jechał pod Mińskiem na Białorusi.

Serwis Biełsat dodał także, że nad białoruską stolicą w niedzielę zauważono wojskowe myśliwce.

Portal przypomniał, że ministerstwo obrony Białorusi oświadczyło, iż rosyjskie lotnictwo zaczęło przybywać na terytorium ich kraju. Teraz strona ukraińska podkreśliła, że sytuacja na granicy z Białorusią jest napięta, ale pod kontrolą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Rosjanie nie znają granic. Tak torturują pojmanych

Rosyjscy wojskowi na Białorusi

Na Białoruś z Rosji łącznie przybyć ma ok. 9 tys. wojskowych w ramach formowania regionalnego zgrupowania wojsk - przekazała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na białoruski resort obrony.

Interfax-Ukraina przypomniała, że 10 października Łukaszenka ogłosił, że uzgodnił z Putinem formowanie wspólnego zgrupowania wojsk "w związku z zaostrzeniem na zachodnich granicach Państwa Związkowego". Rosja i Białoruś tworzą państwo związkowe i posiadają wspólne regionalne zgrupowanie wojsk na wypadek "zwiększenia poziomu zagrożenia".

Z kolei w sobotę resort obrony Białorusi poinformował o przybyciu do tego kraju eszelonów z rosyjskimi wojskami, wchodzącymi w skład regionalnego zgrupowania wojsk. Nie sprecyzowano liczby przybyłych żołnierzy.

Reakcja z USA

Do przybycia na Białoruś rosyjskich sił odniósł się rzecznik Departamentu Stanu Ned Price.

- Dopóki reżim Łukaszenki kontynuuje wspieranie Kremla w agresji przeciwko Ukrainie, dopóty będziemy stosować nowe gospodarcze środki oddziaływania nie tylko przeciwko Rosji, ale też przeciwko Białorusi, w tym przeciwko instytucjom i elitom - oświadczył.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Źródło: Twitter, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
białoruśrosjawojna w Ukrainie